Pracownik na L4. W jakie wymówki wierzą szefowie?
tvn24bis
- Szefie, dziś nie przyjdę – tak zwykle zaczyna się rozmowa pracownika, który nie może przyjść do pracy. Jednak nie w każde usprawiedliwienie nieobecności przełożeni są skłonni uwierzyć. Jak się okazuje, najczęściej są w stanie pogodzić się z brakiem pracownika, który informuje o grypie - tak wynika z badań, przeprowadzonych właśnie w Wielkiej Brytanii. Z kolei pracownicy wiedzą, że nawet jeśli prawdziwym powodem ich niedyspozycji jest np. depresja, to wolą nieobecność w pracy tłumaczyć w sposób, w który szef może w większym stopniu uwierzyć. O szczegółach w programie "24 godziny" opowiadał Michał Sznajder.
Program "24 godziny" od poniedziałku do piątku w TVN24 BiS.
Autor: red/ / Źródło: tvn24bis.pl