Ponad połowa składek emerytalnych Polaków trafiła dziś z OFE do ZUS. To efekt zmian w systemie OFE. Zgodnie z nimi fundusze przekazały w poniedziałek do ZUS obligacje i papiery gwarantowane przez Skarb Państwa. Na konto ZUS trafiło ponad 153 mld złotych. - Aktywa zostały przekazane - poinformował na popołudniowej konferencji prasowej minister finansów Mateusz Szczurek.
Wraz ministrem Szczurkiem na spotkaniu z dziennikarzami pojawili się minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz i szef ZUS Zbigniew Derdziuk.
Bezpieczne emerytury
Mateusz Szczurek podkreślił, że przed godziną 17.00 na konto Zakładu Ubezpieczeń Społecznych trafiło ponad 51 proc. aktywów zgromadzonych przez Otwarte Fundusze Emerytalne. - 153 mld i 151 mln zostało przekazane, z czego 134 mld zł obligacji skarbowych, 106 mln euro, 17,2 mld obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa i 1,9 mld w gotówce - wyliczył minister. - Szacujemy, że dług publiczny obniżył się o 134 mld zł - dodał.
Szczurek podkreślił, że "według unijnych definicji obniżenie długu wyniosło ok. 9 proc. PKB". Skomentował on również ostatnie zawirowania na rynku walutowym, które uderzyły w pozycje złotówki. - Zmienność rynkowa ostatnich dni dowodzi, jak poważne może być ryzyko złej daty dla przyszłych emerytów. Jest ono znacząco ograniczane przez nową ustawę o OFE - ocenił minister.
- Ponieważ ceny obligacji spadły ostatnio znacząco a tym samym wartość rynkowa się obniżyłam na szczęście straty, które OFE poniosło zostały przyszłym emerytom wyrównane, na subkoncie w ZUS została przyjęta bardziej korzystna wycena - o 450 mln zł wyższa niż rynkowa - powiedział.
Zdaniem ministra "to jest przykład, który pokazuje, że ostatecznie i tak państwo jest gwarantem zabezpieczenia emerytalnego". - Tak jak było wcześniej gwarantem spłaty obligacji skarbowych. Jednocześnie nie ma żadnego powodu sądzić, że inwestycje OFE w akcje i inne instrumenty finansowe miały się zmniejszyć. Nie może być mowy o przejadaniu czegokolwiek przy tego rodzaju operacjach - zapewnił Szczurek.
- Nie może być mowy o przejadaniu czegokolwiek przy tego rodzaju operacjach. Dowodem tego jest zmiana progów ostrożnościowych. Dowodem tego będzie niższy deficyt finansów publicznych w 2014 roku o ok. 1 proc. - podkreślił szef resortu finansów.
Płynność zachowana
Mateusz Szczurek ocenił, że mimo przekazania części aktywów OFE do ZUS płynność polskich papierów skarbowych powinna pozostać wysoka. Podkreślił, że z wyliczeń resortu finansów wynika, iż znaczenie sektora OFE dla płynności papierów skarbowych nie jest kluczowe. - Rzeczywiście jest tak, że udział inwestorów zagranicznych w posiadanych obligacjach skarbowych zwiększył się, ale nominalnie się nie zmienił - zaznaczył minister. Dodał, że w przypadku zawirowań rynkowych - na przykład takich, do jakich doszło w ciągu ostatnich dni - zmienność cen może być nieco wyższa. - Ale nie zapominajmy, że jest to instrument rynkowy i to, że ceny się zmieniają nie jest specjalnym problemem. Najważniejsze jest to, aby płynność, zdolność do wejścia na rynek i wyjścia z tego rynku, była cały czas na wysokim poziomie. Pod tym względem zmiany, które obserwowaliśmy w ciągu ostatnich lat były na pewno na plus - powiedział. - Nie sądzę, aby zmiany, które dzisiaj nastąpiły, miały tę tendencję zupełnie odwrócić - podkreślił. Minister przyznał, że łączna kwota obracanych obligacji będzie mniejsza, ale cena, którą przyjdzie za to zapłacić jest, jego zdaniem, niewielka. Zaznaczył, że gdyby okazało się, że płynność na rynku polskich papierów skarbowych zostanie zmniejszona, to resort będzie reagował - na rynku będą widoczne podmioty, które będą ją zwiększać.
Gwarancje państwa
Minister pracy i polityki społecznej zaznaczył, że "przeniesienie części obligacyjnej i zapisanie ich na subkontach w ZUS nie jest w żadnej mierze konfiskatą oszczędności". - To stwierdzenie nieuprawnione i nieprawdziwe. Te środki zostały przeniesione i stanowią zobowiązanie państwa do wypłacania w przyszłości emerytur. Państwo gwarantuje wypłacalność emerytur i świadczeń - zapewnił szef resortu pracy.
- Przygotowywaliśmy te rozwiązania bardzo długo i starannie. Po to, żeby to było bezpieczne. Braliśmy też różne wyceny i po tej wyższej będą te wartości zaksięgowane na subkontach w ZUS. Dzięki tej ustawie określiliśmy sposób wypłat emerytur dożywotnich - dodał. - Nie można też powiedzieć o jakimś przejadaniu pieniędzy - zapewnił Kosiniak-Kamysz.
Z kolei szef ZUS Zbigniew Derdziuk poinformował, że środki zostały zaksięgowane. - Operacja się udała. Chciałem podziękować wszystkim, także OFE. - Wszyscy wypełniliśmy na czas zobowiązania. ZUS dziś przekazał pieniądze wyemitowane przez ministra finansów - powiedział Derdziuk.
Przepisy mówią, że 3 lutego 2014 r. OFE mają umorzyć 51,5 proc. jednostek rozrachunkowych zapisanych na rachunku każdego członka otwartego funduszu emerytalnego na 31 stycznia 2014 r. Tego dnia fundusze mają przekazać do ZUS aktywa o wartości odpowiadającej sumie umorzonych jednostek rozrachunkowych.
Skomplikowana operacja
Chodzi m.in. o obligacje i bony emitowane przez Skarb Państwa, obligacje emitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego, inne papiery wartościowe opiewające na świadczenia pieniężne, gwarantowane lub poręczane przez Skarb Państwa. Jaka jest ich wartość będzie wiadomo w poniedziałek.
Cała skomplikowana operacja przekazania aktywów do ZUS rozpisana jest na godziny. O 11.00 otwarte fundusze dostarczyły do centrali ZUS m.in. specyfikację przekazywanych aktywów oraz ich wycenę. O godz. 14.00 ZUS otrzymał od OFE m.in. obligacje i bony skarbowe, a o godz. 15.00 część obligacji skarbowych, emitowanych na rynki zagraniczne. Przed 17.00 na konto ZUS wpłynęło 51 proc aktywów zgromadzonych w OFE
Deklaracje od kwietnia
Nowe przepisy dot. OFE obowiązują (z kilkoma wyjątkami) od 1 lutego. Ustawa ma m.in. dać Polakom wybór, czy chcą odkładać na emeryturę tylko w ZUS, czy w ZUS i OFE.
Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązuje też zakaz reklamy OFE. Jest on związany z faktem, że od 1 kwietnia do końca lipca każdy członek OFE może wybrać czy chce w nim nadal inwestować czy też pozostać wyłącznie przy ZUS-ie. W pierwszym wypadku trzeba będzie złożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych pisemnie lub w formie dokumentu elektronicznego – oświadczenie o przekazywaniu do OFE części składki emerytalnej. Chodzi o 2,92 proc. pensji. Składki osoby, która nie wybierze OFE będą trafiać na subkonto w ZUS. - Jesteśmy przygotowani na składanie deklaracji. W oddziałach nie będzie zatrudnionych dodatkowych pracowników do obsługi deklaracji. Mamy nadzieje, że sporo osób zdecyduje się na składania deklaracji przez internet. Jeśli będą problemy to będziemy przesuwali innych pracowników do obsługi deklaracji - mówi Jaroszek.
Następne okienko w 2016
Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie będzie ostateczna. Po dwóch latach, w 2016 r. otworzy się kolejne czteromiesięczne "okienko czasowe" na ewentualną zmianę decyzji w sprawie oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne "okienka" będą otwierane co cztery lata.
Autor: msz,mn//gry / Źródło: TVN24 BiS, PAP