Kraje OPEC podjęły decyzję o największym w historii obcięciu produkcji ropy o 4,2 mln baryłek dziennie - poinformował sekretarz generalny OPEC, Abdullah Salem El Badri. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową chce ograniczyć podaż surowca, by zapobiec dalszemu spadkowi cen.
Zmniejszenie produkcji dotyczy faktycznego wydobycia, a nie tylko zmniejszenia kwot dla danego kraju.
Łącznie ze środową obniżką, od września OPEC zredukował już wydobycie o 4,2 mln baryłek dziennie do maksymalnego poziomu 24,8 mln baryłek.
Producenci ropy uważają cięcie wydobycia za koniczne, gdyż dolar jest najtańszy od 13 lat w stosunku do jena, co zmniejsza zyski z eksportu czarnego złota.
Rosja też?
Rosja, drugi światowy eksporter ropy, może także zmniejszyć produkcję.
Wicepremier Rosji odpowiedzialny za sprawy energetyki Igor Sieczin, obecny na spotkaniu OPEC w algierskim Oranie, zapowiedział, że "jeśli utrzyma się obecna sytuacja cenowa Rosja mogłaby ograniczyć wydobycie ropy nawet o 300 tys. baryłek dziennie.
Mniejsze cięcie nie zatrzyma spadku cen
- Fakty wyglądają tak, że cięcie mniejsze niż 1,5 miliona baryłek dziennie, poparte zapowiedziami o stałym monitorowaniu podaży, nie powstrzyma wyprzedaży na rynku ropy - mówił agencji Bloomberg Robert Laughlin, straszy broker z MF Global Ltd.
Ropa, której cena doszła w lipcu do rekordowych 147 USD za baryłkę, obecnie kosztuje nieco ponad 43 USD. OPEC ma nadzieję, że znaczne ograniczenie dostaw sprawi, iż cena ropy dojdzie do 75 USD za baryłkę.
Jeszcze we wtorek ceny ropy spadały, gdyż handlujący nią nie wierzyli, że OPEC faktycznie zdecyduje się na dużą obniżkę wydobycia.
Miesiąc temu za litr benzyny Pb 98 trzeba było zapłacić na stacji powyżej 4,10 zł, a za litr oleju napędowego ok. 3,90 zł. Obecnie średnie ceny paliw wynoszą: Pb 98 - 3,81 zł, olej napędowy - 3,59 zł.
Źródło: Bloomberg.com, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu