Złoto bije rekordy cenowe. W środę około południa za uncję kruszcu trzeba było zapłacić ponad 1245 dolarów. Złoto pobiło tym samym ustanowiony blisko pół roku temu rekord ceny. Wtedy uncja złotego kruszczu kosztowała o ponad 17 dolarów mniej.
Po przyjęciu wartego 750 mld euro pakietu ratunkowego, sytuacja na wielu rynkach zaczęła się stabilizować. Nie powstrzymało to jednak cen złota przed wzrostem. Kupno złotej sztabki - lub tysięcy takich sztabek - jest wyrazem sceptycyzmu co do skuteczności Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego.
Wielu uczestnicy rynku zaczyna widzieć państwowe obligacje skarbowe jako gigantyczną piramidę finansową. Narasta więc przekonanie, że kupno takich papierów staje się coraz bardziej ryzykowną inwestycją. W tej sytuacji uwagę inwestorów przyciąga bezpieczna inwestycja w złoto, które jest pozbawione ryzyka kredytowego.
Rekordową cenę 1245,07 dolarów za uncję zanotowano na londyńskim London Bullion Market zanotowano dokładnie o 12.55 czasu polskiego. Później w popołudniowym handlu kurs nieco spadł - do 1239,45 dolarów.
Analityk Domu Inwestycyjnego Inventors Jan Mazurek zwraca uwagę, że zazwyczaj ceny złota były ujemnie skorelowane z dolarem: kiedy amerykańska waluta traciła na wartości, zyskiwało złoto - i odwrotnie. Jednak od kilku miesięcy ta reguła zupełnie się nie sprawdza i złoto drożeje pomimo wzrostu wartości dolara.
Jak wskazuje, w ciągu ostatniego miesiąca dolar zyskał wobec euro 8 proc. wartości, tymczasem cena złota wyrażona w dolarach wzrosła o 6 proc.
Źródło: TVN CNBC Biznes, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Deutsche Bank