Ostatnia sesja w tym tygodniu zakończyła się na warszawskim parkiecie nad kreską. Większość spółek WIG20 zyskiwała, a cały indeks wzrósł ostatecznie o 1,5 proc. Zielono jest też na innych europejskich giełdach.
Cały tydzień WIG20 zakończył na poziomie 1707 pkt., ale jeszcze rano wydawało się, że może być nieco lepiej. Po świetnej czwartkowej sesji w USA na otwarciu indeks naszych blue chipów rósł o 3,7 proc. i wynosił 1743 pkt. Potem jednak zaczął powoli, ale systematycznie spadać. Ostatecznie udało mu się jednak utrzymać nad kreską.
Duży wpływ na ruchy inwestorów miała w piątek publikacja kolejnej grupy wyników kwartalnych spółek notowanych na GPW. Dane opublikował m.in. KGHM i z grona blue chipów to właśnie miedziowy gigant odnotował najmocniejszy wzrost (+5,1 proc.). Chociaż skonsolidowany zysk netto spadł w spółce o prawie 31 proc. rok do roku, inwestorzy byli pewni, że zanotuje ona o wiele większe straty.
Najwięcej, bo aż 5,7 proc. traciła Agora, która ogłosiła, że po trzech kwartałach jej zysk netto spadł o 26,8 proc. do 53,9 mln zł. Wczoraj ze stanowiska prezesa spółki zrezygnował także Marek Sowa.
Europa nad kreską
Zielono było także na innych ważnych parkietach w Europie. Na zamknięciu londyński FTSE wrósł o 1,53 proc., francuski CAC 40 o 0,67 proc., a niemiecki DAX o 1,31 proc.
Jak oceniają analitycy, dobre nastroje na Starym Kontynencie to w znacznej mierze rezultat wczorajszych 7-procentowych wzrostów na Wall Street.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24