- To może być tydzień rekordowych cen na stacjach benzynowych - ostrzega w TVN CNBC Urszula Cieślak z Biura Maklerskiego Reflex, monitorującego rynek paliw. Jak dodaje, po kieszeni najbardziej dostaną właściciele aut z silnikiem diesla.
Jak wyjaśnia ekspert, ceny oleju napędowego szybko gonią benzynę, której cena w nadchodzącym na większości stacji utrzyma się powyżej pięciu zł.
- Te pięć złotych za litr widzieliśmy na pojedynczych stacjach już w ubiegłym tygodniu. Natomiast w tym spodziewamy się takich poziomów na większości stacji po kolejnych podwyżkach o jakieś 5-10 groszy na litrze - powiedziała Urszula Cieślak. - Poziom pięciu złotych może już niestety dotknąć olej napędowy - dodała. W ubiegłym tygodniu jego cena wahała się w przedziale 4,86 - 4,96 zł za litr.
Rosnące od kilku tygodni ceny to pokłosie drożejącej, na skutek zamieszek w Afryce Północnej, głównie w Libii, ropy naftowej i co za tym idzie podnoszenie cen hurtowych paliwa przez koncerny.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu