Już w przyszłym tygodniu może dojść do porozumienia PO i Lewicy w sprawie ustawy medialnej. SLD proponuje nowe rozwiązanie - zamiast abonamentu radiowo-telewizyjnego, którego zniesienia chce PO, obowiązywałby odpis od PIT i CIT.
- Używając języka premiera, w ostatnich dniach i godzinach naciskamy, przyciskamy, dokręcamy śrubę, żeby przeprowadzić rozwiązania, które ustabilizują sytuację finansową mediów publicznych - mówił w radiowej Trójce wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński (SLD). Podkreślił, że pomysł Lewicy podobny jest do tego, który przedstawiają związki twórcze.
Szmajdziński jest przekonany, że takie rozwiązanie będzie gwarantem stabilnego finansowania. Dodatkowo - taki odpis nie będzie obciążać budżetów rodzinnych Polaków.
Prace nad ustawą na finiszu
Autorem projektu nowej ustawy medialnej jest Ministerstwo Kultury. Teraz w sprawie projektu toczą się rozmowy PO, PSL i SLD. Jedno z najważniejszych założeń tego projektu to likwidacja abonamentu radiowo-telewizyjnego od 2010 r., a w zamian utworzenie Funduszu Zadań Publicznych, który zasilany byłby wpływami budżetowymi z podatku VAT od działalności medialnej.
Jednak Szmajdziński ten pomysł nazywa "nierealnym", ze względu m.in. na problemy rozliczeniowe. Ocenił, że w przyszłym tygodniu obie partie mogą się porozumieć co do finalnego kształtu ustawy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24