W czwartek inwestorzy na giełdzie w Warszawie zabrali się za odrabianie poniesionych dzień wcześniej strat. Na wartości zyskiwały przed wszystkim akcje blue chipów. WIG 20 przez cały dzień znajdował się sporo nad kreską i ostatecznie zyskał aż 3,8 proc., osiągając 1764 pkt.
W czwartek zyskiwały walory niemal wszystkich dużych spółek. Jedynie akcje Getinu nie zmieniły wartości. Liderami wzrostów były BRE (+8 proc.), Lotos (+6,7 proc.), Peako (+6,7 proc.), Asseco (6,6 proc.) i PKO BP (+6,3 proc.).Nieznacznie słabiej radziły sobie mniejsze spółki, ale i tak ostatecznie szeroki WIG zyskał 2,54 proc.
Największe wzrosty osiągnęły akcje spółek: Hygenika (27,6 proc.), Tup (11,7 proc.), Kopex (10,3 proc.), Torfarm (8,9 proc.) i Ponar (8,8 proc.).
Najwięcej straciły walory Orła (14,3 proc.), Olympic (11,2 proc.) i Pronoxu (10,2 proc.). Obroty wyniosły 1 mld 326 mln zł.
Zdaniem maklera DM BZ WBK Pawła Bartczaka, wzrosty na giełdzie warszawskiej i w Europie prawdopodobnie zawdzięczamy grze pod obniżki stóp procentowych Banku Anglii i EBC, które wyniosły ostatecznie odpowiednio 100 i 75 punktów bazowych.
Co dalej?
Bartczak uważa, że przez najbliższy tydzień indeks WIG20 będzie prawdopodobnie poruszał się w przedziale między 1780 pkt a 1600 pkt., a potem powinno nastąpić wybicie.
- Patrząc na wykres i przyjmując formację trójkąta, bardziej prawdopodobne wydaje się wybicie w dół, ale zbliżamy się do końca roku i funduszom będzie zależało na dobrym zakończeniu, więc indeks może wzrosnąć do poziomu 1.900-2.000 pkt, negując tę formację - prognozuje analityk.
Źródło: TVN CNBC Biznes, PAP, Bankier.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24