Kolejny kiepski dzień na warszawskim parkiecie. Po fatalnym otwarciu na poziomie -5,66 proc., WIG20 raz nawet wyhynął ponad kreską, ale ostatecznie zamknął notowania spadkiem o 3,5 proc. Największe spadki dotykają firmy związane z nieruchomościami i budownictwem.
Koło godzi. 15:00 miał miejsce chwilowy wybuch optymizmu - kilka spółek głównego warszawskiego indeksu skoczyło nad kreskę. I to dość wysoko - na 8, a nawet 10 proc. Niestety, zielono zrobiło się tylko na moment, bo indeks szybko zanurkował - i już nie wypłynął.
Nieco lepiej od indeksu największych spółek wypadł segment mniejszych firm-mWIG40 opadł o blisko 3 proc., a sWIG80 o ponad 2 proc.
Kto spadł najniżej?
Kto się dziś oparł przecenie? PGNiG - 2,2 proc., lider na naszym rynku w produkcji ceramiki sanitarnej Cersanit - 3,4 proc. i Globe Trade Centre, jeden największych deweloperów Europy - 4,8.
Nie oparły się za to , już po raz kolejny, największe banki:PKO BP zanotował -5 proc., a BRE stracił dwa razy tyle.
Największe spadki odnotowały akcje spółek: SANWIL - 16,7 proc., DRAGOWSKI - 15,8 proc., RONSON - 15,1 proc., NEWWORLDR - 13,7 proc., KOELNER - 13,4 proc. Najwyraźniej inwestorzy czarno widzą perspektywy deweloperów i firm działających na rynku budowlanym.
Swoją czerwienią zwraca uwagę EuroMark, który zamknął notowania na 17- procentowym minusie. Tak silny spadek spowodowały opublikowane dziś wyniki finansowe za ostatni kwartał - i mocne spadki zysków EuroMark-u. Firma jest właścicielem znanych marek z rynku sportowo-turystycznego, m.in. Campus, Alpinus
A jak się zaczęło?
Optymistyczny nie był już początek czwartkowych notowań. Nienajlepsze nastroje, widoczne już wczoraj, gdy WIG20 spadł o 6,29 proc., pogorszone dodatkowo przez panikę na Wall Street (S&P500 stracił w środę 9,0 proc.) i w Azji (Nikkei spadł dziś ponad 11 proc.), nie pozostawiły inwestorom dużego wyboru.
Podobnie jak w środę rynek w dół ciągną sektor bankowy i spółki surowcowe z miedziowym KGHM na czele. Głównie dlatego, że obecna panika to w dużej mierze efekt importu podobnych zachowań na świecie, co powoduje, że przewodzą jej duże spółki. Było to widoczne w pierwszej połowie sesji kiedy akcje KGHM staniały ok. 5 proc.
Europa jeszcze bardziej czerwona
Warszawa nie była odosobniona: wszystkie większe europejskie giełdy notowały spadki indeksów. Na giełdzie w Londynie indeks FTSE 100 zakończył dzień ze spadkiem 5,7 proc. Frankfurcki DAX stracił w ciągu dnia 4,9 proc., a w Paryżu CAC spadł o 5,9 proc. Także od spadków zaczęły się czwartkowe notowania w Nowym Jorku.
Do spadku głównych indeksów przyczyniło się przede wszystkim obniżenie wartości akcji głównych europejskich banków. Notowania HSBC obniżyły się o 4 proc., Santander stracił na wartości 6,5 proc., a PNB Paribas 7 proc.
Obniżeniu notowań banków towarzyszył też spadek wartości firm z sektora energetycznego. Akcje Royal Dutch Shell straciły ponad 7 proc., a Total 9 proc. Było to spowodowane spadkiem ceny ropy naftowej do 70 dolarów za baryłkę.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Bizens