Ministerstwo Finansów kończy prace nad nowelizacją ustawy o PIT. O jej szczegółach w "Gazecie Prawnej" opowiada wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch. Zapowiada m. in. zmiany w zasadach stosowania ulgi prorodzinnej. Odliczenie miałoby być proporcjonalne do okresu posiadania dziecka i objęłoby także rodziny zastępcze.
Opozycja zarzuca rządowi PO-PSL zamach na ulgę rodzinną. Koalicjanci zarzekają się, że znosić jej nie zamierzają. Zmiany jednak będą.
- Chcielibyśmy, aby ulga prorodzinna była odliczana proporcjonalnie, tzn. powiązana z miesiącami posiadania dzieci. Gdy dziecko rodzi się w grudniu, niezasadne wydaje się korzystanie z ulgi pełnej, na cały rok - mówi wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch. Dodaje, że rząd chciałby ją także rozszerzyć na opiekunów prawnych. - Jednak w tej materii muszą odbyć się jeszcze konsultacje z ekspertami prawa pracy - podkreśla.
Regulacja odsetkowej
Rząd chce także uporządkować przepisy odnośnie ulgi odsetkowej odliczanej z racji posiadanych kredytów, co jest niezwykle ważne dla osób chcących zamienić jeden kredyt na drugi. Obecnie przepisy nie określają jasno, że zamiana jednego kredytu na drugi, to w świetle przepisów podatkowych to jednak wciąż posiadanie kredytu - a więc i prawa do ulgi. - Ulga odsetkowa będzie miała bardziej elastyczną formę przemieszczania między bankami. Od kilku lat występuje wzrost zainteresowania refinansowaniem kredytów hipotecznych i korzystaniem z kredytów konsolidacyjnych. Rośnie więc liczba osób zmieniających bank na ten, który oferuje lepsze warunki kredytowe. Chcemy dać kredytobiorcom wolność wyboru, bez utraty ulgi - tłumaczy wiceminister.
Rząd otrze łzy po meldunkowej
Przedstawiciele ministerstwa finansów już wcześniej zapowiadali likwidację ulgi meldunkowej. Teraz można dzięki niej uniknąć płacenia podatku od dochodu ze sprzedaży mieszkania albo domu, w którym było się zameldowanym co najmniej rok.
- Od przyszłego roku ma zostać zniesiony obowiązek meldunku, więc ta ulga nie będzie miała racji bytu. Ulga meldunkowa stała się swoistą pułapką. Podatnicy unikają płacenia PIT zmieniając miejsce zameldowania, choć nie zawsze zamieszkania. Prawo umożliwia tworzenie fikcji i obejście przepisu, co narusza jego powagę - tłumaczy argumenty ministerstwa Chojna-Duch.
W zamian za zniesienie tej ulgi rząd proponuje inne wyjście. - Proponujemy ulgę podobną do tej, która obowiązywała do końca 2006 roku, czyli nie będzie konieczności zapłaty podatku od sprzedaży nieruchomości, gdy podatnik w ciągu dwóch lat przeznaczy uzyskane ze sprzedaży środki na inne cele mieszkaniowe. Zwolnienie to jest bardziej poprawne z punktu widzenia legislacyjnego niż w obecnej wersji - uważa wiceminister
Źródło: Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24