Działania amerykańskiego rządu spowodowały wstrzymanie cyklu bankructw banków i nie upadnie już żadna duża firma finansowa - ocenił Henry Paulson, sekretarz skarbu USA.
- Rząd zatrzymał okres upadków banków i nie widzę żadnej dużej firmy finansowej, która mogłaby upaść - powiedział Paulson w wywiadzie dla telewizji CNBC.
We wtorek bank inwestycyjny Goldman Sachs ogłosił, że miał w IV kwartale 2,12 mld dolarów straty, czyli większą niż w rynkowych prognozach. Jednak rynek przyjął dobrze te informacje, bo wielkość straty nie zagraża wypłacalności banku. Dziś wyniki ogłosi inny bank inwestycyjny Morgan Stanley.
Paulson zapowiedział, że amerykańskie firmy motoryzacyjne otrzymają pomoc z federalnego pakietu wsparcia tak szybko, jak tylko rząd opracuje odpowiedni plan dotyczący tego sektora.
Odnosząc się do działań podejmowanych przez Fed, Paulson powiedział: - Jesteśmy szczęściarzami, że mamy Rezerwę Federalną, która robi to, co konieczne w tak wyzywającym i historycznym okresie, jaki teraz mamy.
Fed obniżył we wtorek stopę funduszy federalnych do przedziału 0,0-0,25 proc. z 1,0 proc.
Wszyscy chwalą Fed za obniżkę stóp
Choć pochwały kierowane pod adresem Fed są w USA na ustach wszystkich, optymizmu Paulsona nie podziela Międzynarodowy Fundusz Walutowy. - Sytuacja w amerykańskiej gospodarce może się jeszcze pogorszyć - ocenił John Lipsky, pierwszy wicedyrektor zarządzający MFW.
- Kryzys jeszcze się uwydatnił w ciągu ostatnich miesięcy i na nieszczęście wygląda to tak, że najgorsze może być jeszcze przed nami w ciągu następnych kilku kwartałów - powiedział Lipsky.
- Mamy nadzieję, że połączenie agresywnej polityki monetarnej w USA i za granicą ewentualnie pomoże przywrócić wzrost gospodarczy przed końcem 2009 r. - dodał.
Lipsky pochwalił Fed za wtorkowe agresywne cięcie stóp procentowych. - To pomoże w ustabilizowaniu rynków finansowych. Jest potrzeba agresywnych działań, aby kapitał powrócił do systemu finansowego - ocenił.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA