Chińczycy mogą przejąć od Forda szwedzką markę Volvo - donosi internetowe wydanie magazynu Forbes powołując się na chińską prasę. Nabywcą miałaby stać się spółka produkująca samochody pod nazwą Chery - jeden z najmłodszych producentów w burzliwie rozwijającej się chińskiej branży samochodowej.
Volvo należy dziś do Forda, który rozważa - według nieoficjalnych informacji - wystawienie szwedzkiej marki na sprzedaż. Wartość słynnej szwedzkiej spółki szacuje się na 4,4 miliarda dolarów.
Kłopot z klasą
Przejęte przez Forda w 1999 roku za kwotę 50 mld koron szwedzkich Volvo Cars cały czas boryka się jednak z trudnościami finansowymi. Nie pomaga nawet fakt, że samochody Volvo należą do grupy najbardziej prestiżowych pojazdów na świecie, mają opinię niezawodnych i bardzo bezpiecznych.
Wprawdzie ostatnie lata na rynku europejskim są okresem wzrostu sprzedaży, pojawiły się nowe modele, a stare zostały odświeżone, to jednak łączny wynik finansowy jest ujemny. Przyczyn jest kilka, m.in. słaba, poniżej oczekiwań sprzedaż na rynku amerykańskim. Wiadomo już, że zakładany na 2010 rok cel sprzedażowy w wysokości 200 tys. aut nie zostanie raczej osiągnięty. Pod dużym znakiem zapytania stoi też utrzymanie obecnej sprzedaży na poziomie niecałych 90 tys. sztuk.
Pod koniec czerwca Ford poinformował, że ma zamiar zwolnić 1,2 tys. pracownikom w Szwecji w ramach obniżania kosztów o ok. cztery mld koron (662 mln dolarów). Volvo zamierza także wypowiedzieć kontrakty 500 konsultantom i ograniczyć zatrudnienie w filiach poza Szwecją o 300 osób, jednak nie podano, o jakie fabryki chodzi.
Źródło: TVN CNBC Biznes, PAP, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu/TVN CNBC Biznes