Niesprawiedliwe rozwiązanie dotyczące dziedziczenia akcji powoduje, że spadkobiercy przy zbywaniu odziedziczonych papierów wartościowych muszą oddać fiskusowi 19 proc. od ceny, po jakiej je sprzedadzą.
Jaki jest powód takiej sytuacji? Przy zbywaniu odziedziczonych akcji koszt uzyskania przychodu uznawany jest za zerowy - akcje kupił bowiem kto inny. Płaci się zatem podatek nie od różnicy pomiędzy (niższą) ceną zakupu a (wyższą) ceną sprzedaży, ale od całej kwoty, jaka się uzyska ze sprzedaży.
Przepisy o 19 proc. podatku od przychodów ze sprzedaży papierów wartościowych, obowiązują w stosunku do obligacji od 1 stycznia 2003 r., natomiast dla akcji od 1 stycznia 2004 r. Spadkodawca, który nabył papiery wartościowe przed tymi datami, miał prawo sprzedać je bez podatku, korzystając ze zwolnienia - pisze "Parkiet".
W opinii prawników, uprawnienie to przechodzi na spadkobiercę. Jednak od zysku ze wszystkich papierów wartościowych kupionych odpowiednio po 1 stycznia 2003 r. i po 1 stycznia 2004 r. już trzeba zapłacić podatek. Tu pojawia się ale. W przypadku dziedziczenia za cenę nabycia zbywanego papieru wartościowego przyjmuje się kwotę zero złotych.
Lepiej dziedziczyć gotówkę...
"Parkiet" podaje przykład takiej sytuacji. Jeżeli odziedziczymy milion złotych w akcjach i po otwarciu spadku uda nam się je sprzedać za 1,2 mln zł, to musimy zapłacić podatek od tej sumy. Natomiast, jeśli odziedziczymy milion w gotówce, zakupimy za tę kwotę akcje i sprzedamy je za 1,2 mln zł, nasza sytuacja będzie zupełnie inna. Płacimy podatek od 200 tys. zł, ponieważ milion zaliczany jest do kosztów uzyskania przychodów, który nie jest opodatkowany
Jest możliwość zmian
- Rozwiązaniem niekorzystnej dla spadkobiercy sytuacji byłoby uznanie za koszt uzyskania przychodu ze zbywanych akcji ich wartości z dnia odziedziczenia - mówi w "Parkiecie" Marek Kolibski, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy. Tak jest już w przypadku umarzania odziedziczonych akcji. - Gdy umarza się papiery wartościowe, za koszt uzyskania przychodu uznaje się właśnie wartość z dnia darowizny lub odziedziczenia - dodaje Marek Gadacz, ekspert firmy doradczej PwC.
Według Kolibskiego, dobrym rozwiązaniem niekorzystnej sytuacji byłoby także uznanie za koszt ze zbycia odziedziczonych akcji, wydatków na ich zakup, poniesione przez spadkodawcę.
... ale chęci brak
Resort finansów nie zamierza jednak na razie modyfikować zasad opodatkowania przychodów ze zbycia papierów wartościowych, które zostały odziedziczone. - W Sejmie jest wystarczająco zmian w PIT, VAT i CIT - powiedziano w resorcie. Minister Jan Vincent Rostowski wielokrotnie podkreślał, że nie zamierza likwidować podatku giełdowego.
- Obecne przepisy są rażąco niesprawiedliwe - komentuje w "Parkiecie" Konrad Smok ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, zamierzając uwzględnić je w przygotowywanym przez SII spisie problemów inwestorów.
Źródło: Parkiet
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24