Urząd Regulacji Energetyki odmówił zatwierdzenia zmian taryf trzem firmom obrotu energią elektryczną oraz jednemu dystrybutorowi. Urząd nie zgodził się też na wprowadzenie "taryfy socjalnej" przez jednego z dostawców.
Postępowanie Urzędu dotyczyło wniosków o zmianę taryf Vattenfall Sales Poland i RWE STOEN Dystrybucja, złożonych jesienią ubiegłego roku.
ENEA SA i Energia – Obrót SA wniosły o zmianę taryf zatwierdzonych przez prezesa URE na początku stycznia. - Według Urzędu podwyżki taryf zaproponowane przez spółki obrotu energią nie są uzasadnione - powiedziała Agnieszka Głośniewska z URE. - W przypadku firmy dystrybucyjnej wniosek dotyczył obniżenia stawek, jednak w ocenie prezesa zbyt małego - dodała.
- Coraz drożej! - Nie aż tak
Wnioski o zmiany taryf firmy uzasadniały m.in. poziomem ceny zakupu energii elektrycznej na rynku, poziomem cen energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych oraz wysokością kosztów własnych.
- Prezes URE uważa, że skala uzasadnionego wzrostu cen energii jest "znacząco niższa niż wnioskowana przez przedsiębiorstwa energetyczne - napisał Urząd w komunikacie. Prezes uważa za zasadny wzrost cen, m.in. z uwagi na potrzeby inwestycyjne i zaostrzanie wymagań ekologicznych, zwraca jednak uwagę, że spółki wystąpiły z wnioskami o korekty "zaledwie po upływie niepełnych trzech tygodni od dnia wprowadzenia taryf".
- Jest to zbyt krótki okres, aby na podstawie zdarzeń gospodarczych zaistniałych w tym czasie prognozować poziom kosztów zakupu energii w roku 2009. Na rynku energii nie zaszły bowiem zmiany, które uzasadniałyby przyjęcie kosztów na poziomie wyższym niż z grudnia 2008 roku - podkreśla URE w komunikacie.
Bez ulgi dla najbiedniejszych
Prezes URE nie zgodził się też na wprowadzenie osobnej taryfy dla odbiorców indywidualnych, czyli gospodarstw domowych "potrzebujących wsparcia", o co wnosiła Energa–Obrót. Przedsiębiorstwo zaproponowało dla nich utrzymanie ceny energii na obecnym poziomie. W ocenie prezesa Urzędu takie rozwiązanie doprowadziłoby do nierównego traktowania gospodarstw domowych oraz subsydiowania jednej grupy odbiorców przez inne.
Energa proponowała z kolei, by tańsza taryfa była dostępna dla odbiorców, u których dochód na jednego członka rodziny nie przekracza 500 zł netto. Energa chciała rozliczać po takich stawkach pierwsze 1500 kWh zużyte w danym roku. Każdy kolejny kilowat byłby rozliczany po wyższych stawkach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu