Będzie znacznie bezpieczniej, ale jednocześnie - drożej. Polska Izba Turystyki chce powołania funduszu gwarancyjnego, który - dzięki składkom biur turystycznych - chroniłyby ich klientów przed niespodziewanym bankructwem tych firm. Touroperatorzy ostro krytykują ten pomysł i grożą zwiększeniem cen oferowanych wycieczek - pisze "Rzeczpospolita".
Propozycje zmian w ustawie o usługach turystycznych PIT jeszcze w środę ma złożyć do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Najważniejsza nowość, to fundusz gwarancyjny, do którego mają trafiać obowiązkowe składki wpłacane przez wszystkie biura turystyczne. Następnie - w razie bankructwa którejś z firm - ze środków funduszu byłyby wypłacane odszkodowania dla jej klientów. Wysokość składki byłaby uzależniona od liczby kupujących wycieczki.
By wcześnie wykryć groźbę bankructwa
Poza tym fundusz miałby prowadzić również rejestr biur turystycznych oraz kontrolę ich kondycji finansowej. Dzięki temu można byłoby uniknąć tworzenia przez nieuczciwą firmę piramidy finansowej i oszukiwania kolejnych klientów - jak zdarzyło się to w przypadku ostatniego głośnego bankructwa Biura Podróży Kopernik.
Obecnie klienci nie mają możliwości sprawdzenia kondycji biur turystycznych. - Wgląd w dokumentację mają tylko urzędy skarbowe i ubezpieczyciel - wyjaśnia na łamach "Rz" wiceprezes PIT Józef Ratajski. Jak tłumaczy, potrzebne są szybkie zmiany w prawie, bo w tym roku sytuacja biur turystycznych bardzo się pogorszyła. Według ekspertów, bankructwo grozi nawet dziesięciu dużym touroperatorom na polskim rynku.
Co na to branża?
Właściciele biur turystycznych zgadzają się, że kontrola finansowa kondycji firm jest potrzebna. - Ale pomysł, by uczciwe firmy finansowały odszkodowania za działania oszustów, jest niedobry – twierdzi dyrektor finansowy Triady Jacek Dąbrowski.
Obecnie touroperatorzy płacą 6 proc. od obrotu za coroczne ubezpieczenie. Dodatkowa składka może zaszkodzić ich finansom. Dlatego firmy turystyczne już dziś zapowiadają, że podniosą ceny wycieczek.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu