Światowa Organizacja Handlu (WTO) zakwestionowała unijne cła importowe na banany. Może to otworzyć drogę do wielomilionowych amerykańskich sankcji handlowych. Unia Europejska ma prawo odwołać się od orzeczenia WTO.
Według agencji AP o tej poufnej decyzji WTO powiadomiono w tym tygodniu strony sporu, co potwierdzili przedstawiciele kół handlowych.
UE - mimo popierania ogólnej zasady wolnego handlu - stosuje cła na banany. Polityka ta jest prowadzona głównie pod naciskiem Francji, która w ten sposób wspiera swe terytoria zamorskie i państwa stanowiące jej dawne kolonie. Skutkiem są też wyższe ceny bananów na wewnątrzunijnym rynku.
W połowie 2007 roku Stany Zjednoczone otworzyły nowy etap "wojny bananowej" zwracając się oficjalnie do WTO o zbadanie nieprzestrzegania przez Unię Europejską postanowień dotyczących importu bananów.
Bananowy front
Spór o banany sięga roku 1993, a więc okresu bezpośrednio po wprowadzeniu na obszarze ówczesnej Wspólnoty Europejskiej jednolitego rynku. W ramach znoszenia barier wewnętrznych między poszczególnymi krajami członkowskimi Wspólnoty wprowadzono wówczas jednolity reżim w handlu bananami.
Ten nowy reżim został jednak od razu oprotestowany przez Stany Zjednoczone, jako tworzący nowe bariery, tym razem wobec bananów latynoamerykańskich oraz sprzedawanych przez firmy z USA, jak Chiquita. Rozgorzała wtedy handlowa "wojna bananowa" między krajami z obu stron Atlantyku, a Waszyngton wniósł w tej sprawie oficjalną skargę najpierw do Układu Ogólnego o Cłach i Handlu (GATT), a następnie do WTO, która zastąpiła GATT.
Skarga została uwzględniona, a Stany Zjednoczone uzyskały w 1999 roku prawo do nałożenia ceł odwetowych w wysokości 191 mln dolarów na produkty z UE. USA wstrzymała jednak zastosowanie tych ceł, gdy Bruksela zobowiązała się do skorygowania do 1 stycznia 2006 roku swego reżimu handlowego i do pozostawienia w imporcie jedynie ograniczeń opartych na ogólnych taryfach celnych.
W ocenie strony amerykańskiej Europejczycy nie dotrzymali jednak tego zobowiązania i wprowadzili system zmieniony, ale nadal preferujący niektóre kraje Afryki, Karaibów oraz regionu Pacyfiku i zezwalający im na eksportowanie do UE pewnej ilości bananów bez płacenia ceł. Banany z krajów Ameryki Łacińskiej nie mają dostępu do tych kwot bezcłowych.
Źródło: PAP, tvn24.pl