Unia Europejska jest przekonana, że trzeci pakiet energetyczny, liberalizujący unijny rynek energii, jest zgodny z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO), i jest gotowa wyjaśnić to w konsultacjach z Rosją - poinformował rzecznik KE ds. handlu.
Agencja ITAR-TASS podała w środę, że Rosja złożyła skargę do Światowej Organizacji Handlu na UE w związku z trzecim pakietem energetycznym.
UE gotowa odpowiedzieć Rosji. Zgodnie z procedurami
"UE przyjmuje do wiadomości wniosek Rosji i potwierdza swoją gotowość do udzielenia odpowiedzi zgodnie z procedurami przewidzianymi w ramach WTO. UE jest przekonana, że przepisy energetyczne, obecnie kwestionowane przez Rosję, są w pełni zgodne z zasadami WTO, i jest gotowa to wyjaśnić w konsultacjach z Rosją" - napisał w czwartek w informacji dla Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Komisji Europejskiej ds. handlu John Clancy. Zgodnie z zasadami WTO Rosja i UE mają teraz 60 dni na konsultacje. Jeśli w ich trakcie nie zostanie znalezione rozwiązanie, Moskwa będzie mogła zwrócić się o ustanowienie panelu niezależnych arbitrów do rozpatrzenia sprawy.
Gazprom obawia się konkurencji
Liberalizujący rynek energii w UE trzeci pakiet energetyczny został przyjęty w 2009 roku i wszedł w życie w marcu 2011 r. Zakłada oddzielenie sprzedaży gazu od przesyłu (tzw. unbundling), uzgadnianie taryf przesyłowych przez niezależnego operatora oraz konkurencyjny dostęp do infrastruktury przesyłowej (tzw. zasada TPA - third party access). Zgodnie z pakietem systemem przesyłowym gazu w państwach członkowskich UE zarządzać mają niezależni operatorzy, którzy powinni zadbać o konkurencyjny dostęp dostawców do rurociągów. Oznacza to m.in udzielanie części przepustowości gazociągu konkurentom. Tymczasem rosyjski Gazprom jest w dużej mierze inwestorem lub współinwestorem sieci przesyłowych, jest więc niechętny utracie kontroli nad rurociągami i udostępnianiu ich stronom trzecim, czyli konkurentom. Spod postanowień pakietu czasowo został wyjęty gazociąg Opal, lądowa odnoga gazociągu Nord Stream, który został uznany za projekt o znaczeniu europejskim. Rosja chciałaby, by podobne wyłączenie zostało zastosowane wobec planowanego gazociągu South Stream, który ma przebiegać po dnie Morza Czarnego i dostarczać gaz Europie Środkowej. Pakiet był wielokrotnie krytykowany przez prezydenta Rosji Władimira Putina, który podkreślał m.in., że nie może on obowiązywać wstecz, czyli że jego postanowienia nie powinny być wdrażane w odniesieniu do umów na dostawy gazu podpisanych przed wdrożeniem pakietu.
Autor: ktom//tka / Źródło: PAP