Ukraińska prokuratura wycofała we wtorek skargę wobec koncernu hutniczego ArcelorMittal, który obawiał się, że postępowanie to pozbawi go własności zakładów kupionych w wyniku prywatyzacji za 4,8 mld dolarów. To poprawi wizerunek Ukrainy w oczach inwestorów.
- Sąd handlowy podjął decyzję o umorzeniu sprawy z powodu wycofania skargi - oświadczył w Kijowie sędzia Ołeh Chrypun, odczytując pisemny werdykt.
Naczelny dyrektor zakładów hutnictwa stali w Krzywym Rogu, na wschodzie Ukrainy, Rinat Starkow z uznaniem powitał decyzję sądu, zaznaczając, że pomoże ona przywrócić wizerunek Ukrainy jako państwa, gdzie opłaca się inwestować.
- Po pierwsze, można powiedzieć, że ucierpiał jej wizerunek. Jednak dzisiejsza decyzja, tempo rozprawy i tempo, w jakim zapadła decyzja sugerują, że wizerunek (Ukrainy) został odtworzony - powiedział dziennikarzom Starkow. Przedstawiciel prokuratury odmówił jakichkolwiek komentarzy.
Prokurator utrzymywał, że ArcelorMittal naruszył warunki zawartej w 2005 roku umowy o zakupie zakładów w Krzywym Rogu, bowiem opóźniał przyrzeczone w kontrakcie inwestycje. Koncern oświadczył, że zawarł z ukraińskim Funduszem Majątku Państwowego (ministerstwem skarbu państwa) porozumienie o odłożeniu inwestycji w rezultacie działania siły wyższej, jaką był globalny kryzys finansowy w latach 2008-09.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ArcelorMittal