Manipulują klientami, nie wypłacają na czas odszkodowania czy zaniżają jego wartość - to największe grzechy polskich towarzystw ubezpieczeniowych. Liczba skarg kierowanych do rzecznika ubezpieczonych rośnie lawinowo. W ubiegłym roku było ich już 7631 - pisze dziennik "Polska".
Dane z raportu rzecznika ubezpieczonych potwierdzają opinię, że jest źle. Liczba skarg rośnie średnio o 15-20 procent rocznie. W 2008 roku do rzecznika wpłynęło 7631 zażaleń, o 800 więcej niż 2007 roku i prawie 2 tysiące więcej niż w roku 2006. 64 procent spraw dotyczyło ubezpieczeń komunikacyjnych, w tym zdecydowana większość problemów ze świadczeniem OC. 12 procent spraw to ubezpieczenia na życie - pisze "Polska".
Reszta to "drobnica", na przykład ubezpieczenia mienia. Aż 3176 skarg związanych było z wysokością odszkodowania, której nie zaakceptowali ubezpieczeni. Rzecznik ubezpieczonych raportuje na przykład, że PZU nie chciał uwzględniać stawki podatku VAT przy zwrocie kosztów napraw
2061 osób poskarżyło się na całkowite oddalenie roszczenia przez towarzystwo ubezpieczeniowe, a 959 na opieszałość w rozpatrywaniu sprawy. Rzecznik ubezpieczonych za zasadne uznał 2191 skarg, 3207 oddalił - wylicza "Polska".
bgr ram
Źródło: "Polska The Times"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu