Użytkownicy kart prepaidowych sieci Heyah i Tak Tak mają problemy z doładowaniem. Od kilku dni kart nie można już kupić w punktach Kolportera, a na początku marca może ich zabraknąć w ofercie Ruchu. Powodem jest blisko 30-procentowa obniżka marż na doładowania kart pre-paidowych dla dystrybutorów.
Na nowe, niższe marże nie zgodziły się także KarTel i Mennica, mniejsi dystrybutorzy. W grudniu ubiegłego roku nowych warunków nie zaakceptował też Ruch.
W efekcie Polska Telefonia Cyfrowa zdecydowała się rozwiązać umowę z 3-miesięcznym terminem wypowiedzenia. W Ruchu trwają jeszcze negocjacje - jeśli jednak rozmowy nie zakończą się porozumieniem, sprzedaż kart pre-paidowych w salonikach tej sieci zostanie wstrzymana 4 marca. Według wyliczeń Kolportera, problem z doładowaniami Heyah i Tak Tak może dotyczyć od 50 do nawet 80 proc. wszystkich terminali w kraju.
Konflikt między operatorem a dystrybutorami to powtórka z zeszłorocznej walki o marże na doładowaniach w Simplus, mixPlus, Sami Swoi oraz 36,6. Oferujący je Polkomtel domagał się wtedy od dystrybutorów obniżki marż, twierdząc, że są one niespotykanie wysokie na tle innych rynków europejskich. Sprzedaż kart była wstrzymana przez tydzień, potem strony porozumiały się.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24