Strajk kontrolerów ruchu lotniczego we Francji spowodował we wtorek pewne opóźnienia lotów na południu kraju. Przewoźnicy, poinformowani o strajku, zawczasu uprzedzili o odwołanych rejsach głównie na południe Europy - do Hiszpanii i Portugalii - oraz Maghrebu. Problemy mają też polscy pasażerowie, którzy m.in. z Modlina i Krakowa nie mogli odlecieć do Francji.
Aby ograniczyć skutki akcji strajkowej, mającej potrwać od 24 do 29 czerwca, generalna dyrekcja lotnictwa cywilnego (DGAC) zażądała w poniedziałek od przewoźników lotniczych anulowania 20 proc. lotów przechodzących przez południe Francji, gdzie najsilniej reprezentowany jest związek Unsa-ICNA.
Skąd protest?
Kontrolerzy protestują przeciwko planowanym przez rząd cięciom nakładów na nawigację powietrzną w latach 2015-2019. Obawiają się, że zagrozi to modernizacji sektora i doprowadzi do "wymuszonego podejścia niskokosztowego" w ich pracy - podała telewizja informacyjna France24.
Według DGAC przed południem ruch był "zgodny w przewidywaniami", choć w przypadku lotów na lotniska w południowej Francji lub tam startujących odnotowano "wzrost liczby opóźnień", sięgających 30-45 minut.
Jak zapewniono, "serwis minimum jest realizowany", a strajkujący kontrolerzy zostali zobowiązani do zapewnienia obsady stanowisk na poziomie 50 proc. Średnio w ciągu tygodnia strajku przewiduje się zrealizowanie ok. 75 proc. lotów planowanych początkowo.
Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) potępiło strajk francuskich kontrolerów, którego ofiarą - jak podkreślono w komunikacie - są osoby udające się na urlopy na samym początku sezonu letniego. - Z punktu widzenia opinii publicznej wybór terminu strajku może być uważany wręcz za powodowany nieżyczliwością - oświadczył dyrektor generalny IATA Tony Tyler.
Problemy Polaków
Strajk francuskich kontrolerów odbija się także na polskich pasażerów. Popularna linia lotnicza Ryanair odwołała w czwartek 26 lotów z europejskich lotnisk do Francji. Wśród nich są wszystkie loty do Paryża i Marsylii z lotniska w Modlinie. Wieczorem Ryanair ma poinformować czy odbędą się loty zaplanowane na środę.
Problemy ma także lotnisko w Krakowie. - Samoloty EasyJet do Paryża mają około 3 godzin opóźnienia i to opóźnienie może się zwiększyć - mówi rzeczniczka lotniska w Krakowie z rozmowie z TVN24 Biznes i Świat. Natomiast planowo odbywają się loty z lotniska Katowice-Pyrzowice i loty linii WizzAir do Paryża z lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Autor: msz//gry / Źródło: tvn24bis.pl, PAP