By ułatwić dostęp do kredytu, Rada Polityki Pieniężnej od roku zdecydowanie tnie stopy procentowe. Ale banki wcale nie są skore do oferowania tańszych kredytów. Praktycznie nie zareagowały na ostatnią, czerwcową obniżkę stóp procentowych - pisze "Gazeta Prawna".
Choć od decyzji Rady Polityki Pieniężnej obniżającej o 0,25 pkt proc. główne stopy procentowe NBP minęły już prawie dwa tygodnie, to żaden z liczących się na rynku banków komercyjnych nie zdecydował się na obniżenie oprocentowania kredytów - zauważa "GP". Staniały jedynie te kredyty, których maksymalne oprocentowanie jest ograniczone ustawą antylichwiarską. Chodzi głównie o kredyty w kartach kredytowych i pożyczki gotówkowe, gdzie stawki sięgają maksymalnie dozwolonego poziomu (czyli - po ostatniej obniżce stóp - 20 proc.).
– Fakt, że oprocentowanie kredytów w bankach komercyjnych nie podąża śladem obniżek stóp procentowych NBP wynika przede wszystkim z tego, że rosną marże kredytowe. Banki chcą sobie w ten sposób zrekompensować wyższe ryzyko kredytowe, związane ze słabnącą kondycją ekonomiczną klientów – tłumaczy w rozmowie z "GP" ekonomista BZ WBK Piotr Bielski.
Średnie oprocentowanie w górę
Obniżki stóp procentowych przez RPP nie tylko nie skłoniły banki komercyjne do cięcia własnych stawek, ale nawet nie przeszkodziły podwyższaniu oprocentowania kredytów. Według danych NBP średnie oprocentowanie kredytów dla gospodarstw domowych wzrosło od początku roku o 1 pkt proc. (z 14,8 proc. w grudniu 2008 r. do 15,8 proc. w czerwcu 2009 r.). W tym samym czasie, stopa referencyjna NBP spadła o 1,5 pkt proc. - pisze "GP".
– Większość kredytów dla firm i dla ludności opartych jest na stawce międzybankowej WIBOR, a nie stawce NBP. Obecnie, w wyniku kłopotów z płynnością i zmniejszeniem liczby transakcji na rynku międzybankowym, WIBOR nie reaguje już tak dokładnie na decyzje RPP – przekonuje w "GP" główny ekonomista Societe Generale Polska Jarosław Janecki.
Choć to prawda, że WIBOR nie reaguje już tak szybko na cięcia RPP, to jednak sukcesywnie spada. Od początku roku 3-miesięczny WIBOR spadł z 5,84 proc. do 4,29 proc. Dlaczego o tyle samo nie potaniały więc kredyty? Spadek WIBOR został bowiem zniesiony przez równoczesną podwyżkę marż banków - konkluduje "Gazeta Prawna".
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24