Inwestorzy zaczęli sprzedawać akcje chińskich deweloperów. Nie dość, że wzrosły koszty kredytów, to są obawy, że tamtejszy rynek nieruchomości czekają trudne lata.
Ceny nieruchomości w największych chińskich miastach rosły w zeszłym miesiącu najwolniej od 2012 roku. W ślad za tym kapitał powoli zaczyna opuszczać branżę. - Widzę duży potencjał spadkowy cen akcji deweloperów - przyznał w rozmowie z "Bloomberg" Peter Elston z firmy inwestycyjnej Aberdeen Asset Management. - Jeśli spadek cen nieruchomości będzie się pogłębiać, będzie to mieć szerszy wpływ na gospodarkę - dodał.
Rosnące koszty kredytowania
- Rynek jest zaniepokojony postępującym ryzykiem finansowym w branży nieruchomości - przyznaje Chen Li z UBS. - Niektórzy inwestorzy obstawiają, że deweloperzy będą mieć problem ze spłatą kredytów z powodu malejącej sprzedaży i wzrostu oprocentowania kredytów hipotecznych - stwierdził. A w związku ze zwiększającym się ryzykiem, rosną ceny obligacji chińskich firm budowlanych. Dla przykładu, obligacje z terminem wykupu w 2018 roku spółki Evergrande Real Estate Group, czwartego co do wielkości dewelopera w Chinach, zdrożały z 8,75 do nienotowanych nigdy w historii 10,56 proc.
Do pogłębienia niepewności przyczynił się także niedawny upadek Zhejiang Xingrun Real Estate. Deweloper ogłosił, że nie jest w stanie spłacić kredytów o wartości 566 mln dol. zaciągniętych w ponad 10 bankach.
Autor: rf/klim/ / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu