Po dwóch dniach przerwy rosyjskie giełdy wracają do gry. Federalna Służba ds. Rynków Finansowych wstrzymała ich pracę, by zatrzymać paniczną wyprzedaż, która od wtorku trwała na RTS i MICEX
Rynek finansowy potrzebuje dodatkowo 500 mld rubli (19,6 mld USD) - powiedział we czwartek prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Pieniądze potrzebne są na podtrzymanie stabilności rosyjskich instytucji finansowych.
W czwartek Federalna Służba ds. Rynków Finansowych zezwoliła jedynie na operacje repo na MICEX.
Operacje repo polegają na warunkowym zakupie przez bank centralny od banków komercyjnych papierów wartościowych. Nabywając walory, bank centralny zobowiązuje banki komercyjne do odkupienia ich po określonej cenie i w określonym terminie.
Wiatr ze wschodu
Fala wyprzedaży w Rosji nie przeszła bez echa przez polski rynek produktów inwestycyjnych. Chodzi głównie o trzy produkty strukturyzowane - wszystkie sprzedano w ostatnich miesiącach - których polityka inwestycyjna nastawiona jest na wzrosty na moskiewskiej giełdzie.
"Certyfikaty Europejskich Rynków Wschodzących" z oferty banku Pekao, "Allianz Bonus" przygotowany dla klientów Xelion i "Bogactwa Rosji" proponowany przez Bank Handlowy. Kilkunastu zamożnych inwestorów ma też "Skarby Rosji" oferowany przez Wealth Solutions, prywatną firmę tworzącą "struktury" - pisze "Parkiet".
MICEX i RTS leżą
W środę w momencie zawieszenia handlu indeks RTS tracił 6,3 proc. i wynosił 1058,84 pkt., a indeks MICEX - 3 proc. (853,93 pkt.).
RTS - 6,3 proc. (1058,84 pkt.) MICEX - 3 proc. (853,93 pkt.) notowania w Rosji w momencie zawieszenia handlu
We wtorek indeks RTS zjechał o 11,47 proc. do 1.131,12 pkt. Natomiast indeks MICEX poleciał o 17,45 proc. do 881,7 pkt.
Banki już nie pożyczają
Główną przyczyną krachu na rosyjskich giełdach są problemy z płynnością w sektorze bankowym. Banki przestały sobie wzajemnie ufać, a w konsekwencji - pożyczać pieniądze. Duże banki praktycznie przestały kredytować średnie i małe. Te - chcąc pozyskać środki - muszą sprzedawać akcje.
Aby poprawić płynność w sektorze bankowym, Centralny Bank Rosji (CBR) pożyczył we wtorek bankom komercyjnym 361 mld rubli (ok. 14,15 mld USD). Natomiast Ministerstwo Finansów ulokowało w nich na depozytach 150 mld RUB (5,88 mld dolarów).
W środę resort finansów udostępnił w tej formie trzem największym bankom - Sbierbankowi, VTB i Gazprombankowi - łącznie 1 bln 126,6 mld rubli (44,2 mld USD). Ministerstwo Finansów liczy, że dzięki temu zastrzykowi te kontrolowane przez państwo banki odblokują kredytowanie średnich i małych banków.
Centralny Bank Rosji (CBR) - 361 mld rubli (ok. 14,15 mld USD) dla banków komercyjnych Ministerstwo Finansów - 150 mld RUB (5,88 mld dolarów) ulokowało w nich na depozytach i kolejny 1 bln 126,6 mld rubli (44,2 mld USD). trzem największym bankom - Sbierbankowi, VTB i Gazprombankowi CBR - ok. 300 mld rubli (11,75 mld USD) z obniżki do 1,5 proc. stopy rezerwy obowiązkowej banków pieniądze "wpompowane" w poprawę sytuacji
Obniżka rezerw czyli o krok od utraty stabilności
Z kolei CBR obniżył z 4 proc. do 1,5 proc. stopę rezerwy obowiązkowej banków. W ten sposób na rynek międzybankowy trafiło dodatkowo ok. 300 mld rubli (11,75 mld USD).
Rezerwa obowiązkowa jest jednym z instrumentów polityki pieniężnej banku centralnego. Są to pieniądze, które bank komercyjny musi utrzymywać na rachunku banku centralnego. Wysokość rezerwy zależy od ilości środków, jakimi dysponuje dany bank.
Rezerwa obowiązkowa ma na celu stabilizację systemu bankowego. Podnosząc jej stopę bank centralny ściąga z rynku dodatkowe pieniądze. Obniżając - zasila dodatkowymi środkami.
Bez wiary
Według dziennika "Wiedomosti", bankierzy nie liczą jednak na szybkie odbudowanie zaufania na rynku międzybankowym. Po ustabilizowaniu sytuacji - twierdzą - banki będą się sobie bacznie przyglądały jeszcze przez 2-3 miesiące. - Zaufanie powróci najwcześniej na początku przyszłego roku - prognozuje cytowany przez gazetę analityk Aleksiej Kogoriew.
Jest to najpoważniejszy od krachu w 1998 roku kryzys na rosyjskich rynkach finansowych. Od tego czasu giełdy w Rosji nigdy nie były zamykane. Większość analityków prognozuje, że handel akcjami na moskiewskich giełdach zostanie wznowiony dopiero w poniedziałek.
Źródło: PAP, Parkiet
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA