Ropa naftowa w poniedziałek nieco drożeje na rynkach paliw. Jako powód analitycy wskazują spekulacje, że administracja prezydenta George'a W.Busha pomoże sektorowi motoryzacyjnemu. Jednocześnie nasilają się oczekiwania dużych cięć produkcji ropy przez OPEC.
Spotkanie kartelu producentów ropy naftowej na ministerialnym szczeblu zaplanowano na 17 grudnia.
- Kontrakty na ropę reagują na informacje o wysiłkach rządu, by ocalić motoryzację - mówi Victor Shum, ekonomista firmy konsultingowej Purvin & Gerts Inc. w Singapurze. - Z OPEC również związane są pewne oczekiwania, że kartel może zrobić coś drastycznego, i dlatego ceny ropy rosną - dodaje.
Baryłka lekkiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń w handlu elektronicznym na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku drożeje w poniedziałek rano czasu europejskiego o 1,36 USD, czyli 2,9 proc. - do 47,64 USD.
Brent spod dna Morza Północnego w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures w Londynie drożeje zaś w poniedziałek rano o 94 centy, czyli 2 proc., do 47,35 USD/b.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu