Nie będzie referendum ws. wprowadzenia euro-waluty. - Zapytałem polityków opozycji, jak miałoby wyglądać pytanie w referendum nad wprowadzeniem euro. I ani ja, ani Kaczyński z Gosiewskim nie potrafiliśmy takiego pytania wymyślić - tłumaczy w rozmowie z "Dziennikiem" Donald Tusk.
Jak podaje "Dziennik", rząd podjął ostateczną decyzję ws. referendum. Po fiasku konsultacji rządu i PO z PiS w sprawie wprowadzenia waluty euro, premier Donald Tusk w wywiadzie dla "Dziennika" jednoznacznie zaprzeczył, jakoby referendum mogło się odbyć.
- Referendum nie będzie, to nie wchodzi już w grę - stwierdzi szef rządu.
"Pytanie w praktyce nie do zadania"
Jak już wielokrotnie wcześniej powtarzał premier, referendum jest bezcelowe, ponieważ Polacy określi swój stosunek do wspólnej waluty już podczas referendum akcesyjnego.
- Zapytałem polityków opozycji, jak miałoby wyglądać pytanie w referendum nad wprowadzeniem euro. I ani ja, ani Kaczyński z Gosiewskim nie potrafiliśmy takiego pytania wymyślić. Ono jest w praktyce nie do zadania - tłumaczy szef rządu.
Premier mówi także o przygotowaniach związanych z zastąpieniem złotówki europejską walutą. - Zmienimy konstytucję wtedy, gdy będzie to możliwe w parlamencie - enigmatycznie deklaruje premier. - Mapę drogową będziemy realizować tak czy inaczej. Rolę referendum odegrają być może wybory parlamentarne 2011 roku. A może PiS nie okaże się w tej sprawie jednolity? - zastanawia się Donald Tusk.
Źródło: Dziennik