Jak podał "Forbes", raper Ye rozstał się z partnerami biznesowymi, co kosztowało go status miliardera. W ostatnich kilku tygodniach ze współpracy z Ye, znanym też jako Kanye West, zrezygnowały takie marki jak luksusowy dom mody Balenciaga, Gap czy Adidas. Powodem są antysemickie komentarze rapera i noszenie koszulki z hasłem związanym z Ku Klux Klanem - podaje portal stacji CNN. Prezydent Izraela w rozmowie ze stacją CNN nie krył zadowolenia z takich decyzji.
"Forbes", który śledzi majątki światowych elit finansowych, poinformował, że usunął Ye ze swojej listy miliarderów. "Szacuje się, że umowa z Adidasem stanowiła 1,5 miliarda dolarów jego fortuny, którą "Forbes" ocenia teraz na 400 milionów dolarów" - pisze CNN.
Ye - Kanye West - nie jest w gronie miliarderów
Ponadto magazyn "Forbes" podał, że pozostałe 400 milionów dolarów majątku Ye pochodzi z nieruchomości, gotówki, jego katalogu muzycznego i 5 proc. udziałów w firmie produkującej bieliznę modelującą jego byłej żony Kim Kardashian - Skims.
Jak wskazuje CNN, wciąż prawdopodobne jest, że Ye nadal uważa się za miliardera, biorąc pod uwagę, że przez lata narzekał, iż "Forbes" zaniża wielkość jego majątku. "Forbes" poinformował, że w 2020 roku - kiedy po raz pierwszy wymienił go w gronie miliarderów - napisał do magazynu i stwierdził: "To nie jest miliard. To 3,3 miliarda dolarów, bo nikt w "Forbes" nie umie liczyć" - relacjonuje CNN.
W ramach tegorocznej wyceny Ye wysłał dokumenty do "Forbesa" i podkreślił, że jego partnerstwo z Adidasem było warte 4,3 miliarda dolarów. Miał też twierdzić, że jego fortuna to około 7 miliardów dolarów - relacjonuje portal stacji.
Stacja CNN poinformowała, że zwróciła się do przedstawiciela Westa o komentarz, ale nie otrzymała odpowiedzi.
Prezydent Izraela o Kanye
O globalnej negatywnej reakcji na antysemityzm Westa mówił w wywiadzie dla telewizji CNN prezydent Izraela Izaak Herzog, który przyjechał do Stanów Zjednoczonych z oficjalną wizytą.
- Odpowiem jako obywatel Izraela, jako Żyd i jako człowiek: jestem niezmiernie zadowolony widząc tak powszechną negatywną reakcję na komentarze, które wygłaszał Kanye West - mówił Herzog. - Bo niestety historia uczy nas, że zwykle zaczyna się od nienawiści względem Żydów, z obwiniania Żydów za pomocą okropnej retoryki. A ludzie stwierdzają, no wiesz, ok, on tak mówi - tłumaczył przywódca Izraela. Herzog przyznał, że zwalczanie antysemityzmu, rasizmu i ksenofobii to "wyzwania naszych czasów".
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock