Komisja Nadzoru Finansowego wpisała Rainbow Tours na listę ostrzeń publicznych. Powodem jest wykonywanie czynności ubezpieczeniowych przez spółkę bez zgody Komisji. Co ważne, ostrzeżenie KNF nie odnosi się do działalności turystycznej Rainbow Tours. - Istnieje podejrzenie polegające na tym, że ten podmiot mógł świadczyć działalność bez odpowiedniej licencji Komisji Nadzoru Finansowego - podkreślił w TVN24 Biznes i Świat Maciej Krzysztoszek z Departamentu Komunikacji Społecznej UKNF.
Jak podkreślił Krzysztoszek, "podmiot został umieszczony na liście ostrzeżeń publicznych z tytułu wykonywania czynności ubezpieczeniowych". - Istnieje podejrzenie polegające na tym, że ten podmiot mógł świadczyć działalność bez odpowiedniej licencji Komisji Nadzoru Finansowego. Podstawą prawną jest art. 225 Ustawy o działalności ubezpieczeniowej - podkreślił. I dodał: - Zawsze w przypadku umieszczenia podmiotu na liście ostrzeżeń publicznych wcześniej jest składane zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Chciałbym podkreślić, że jest to zawiadomienie o możliwości. To nie jest absolutnie żaden wyrok skazujący. Tu podkreślenia wymaga fakt, że jest to działalność ubezpieczeniowa, czyli nie główny trzon działalności podmiotu, czyli organizowanie imprez turystycznych.
Tylko podejrzenie
Sprawę skomentował też w TVN24 Biznes i Świat prezes Rainbow Tours Grzegorz Baszczyński. - Przede wszystkim muszę podkreślić, że ostrzeżenie dotyczy działalności niepodstawowej Rainbow Tours, czyli nie dotyczy turystyki. Dotyczy jedynie podejrzenia KNF o prowadzenie przez nas działalności ubezpieczeniowej - zaznaczył. - Dotyczy to de facto jednego produktu, który oferowaliśmy jakiś czas temu. Nazywał się "gwarancja zwrotu kosztów w przypadku rezygnacji klienta". Polegało to mniej więcej na tym, że umożliwialiśmy klientowi rezygnację z imprezy turystycznej przy spełnieniu określonych warunków typu choroba, siła wyższa itd. KNF stwierdził, że produkt niebezpiecznie przypomina działalność ubezpieczeniową. My w związku z tym ten produkt wycofaliśmy z oferty w okolicy połowy lipca - poinformował Baszczyński. I dodał: - Jak rozumiem ustawa zmusza KNF do tego, żeby złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez nas, co automatycznie wiąże się z tym, że powinniśmy być wpisani na listę ostrzeżeń publicznych. Mamy całą masę argumentów, że to nie jest jednak produkt ubezpieczeniowy - podkreślił szef Rainbow Tours.
Autor: mn//km / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org