Polska jest jedną z najlepszych gospodarek w Europie Środkowo-Wschodniej - uważa Alessandro Profumo. Prezes Unicredit w wywiadzie dla TVN CNBC Biznes podkreślił również, że w obecnej sytuacji trudno mówić o spójnym rynku środkowo-europejskim.
W rozmowie z TVN CNBC Biznes Profumo przyznał, że obecny okres jest najtrudniejszym w jego karierze. - Nigdy nie doświadczyłem tak głębokiego kryzysu. Obecny czas jest więc z pewnością bardzo trudny, ale też interesujący i pełen wyzwań - uznał. Jak dodał, w jego ocenie rynki finansowe zaczynają się stabilizować, ale dotkną nas kolejne problemy, które swoje źródło mają w realnej sferze gospodarki.
Pytany, jak ocenia rynek środkowo-europejski, stwierdził, że błędem jest mówienie o jednej Europie Środkowo-Wschodniej. - Wszystkie kraje tego regionu mają swoją specyfikę. Bez wątpienia sytuacja w Polsce jest jedną z najkorzystniejszych. Zarówno makro-ekonomiczne podstawy środkowo-europejskich gospodarek, jak i ich systemy instytucjonalne wyraźnie się od siebie różnią.
- Jesteśmy dość zadowoleni z rozwoju naszej działalności w Polsce. Bez wątpienia osiągnięcia polskiej gospodarki są względnie dobre w porównaniu do innych krajów regionu - ocenił.
Przyjęcie euro korzystne
Profumo zdementował też pogłoski, jakoby Unicredit mógłby być zainteresowany uzyskaniem jakiejś formy pomocy publicznej, na przykład od rządu austriackiego. - Nie ma żadnych szczegółów odnośnie ewentualnej pomocy, jaką Unicredit miałoby otrzymać od rządów. Musimy jednak rozważyć coś w rodzaju ubezpieczenia od nieoczekiwanych wydarzeń, bo dalszy przebieg kryzysu jest właściwie nieprzewidywalny. Niezależnie od tego zapewniam, że korzystając wyłącznie z naszej własnej bazy kapitałowej jesteśmy w stanie przetrwać także tą trudną fazę cyklu koniunkturalnego. Jednak na wypadek, gdyby miało wydarzyć się coś nieprzewidywanego, a wiemy, że w niektórych krajach środkowo-europejskich istnieje takie ryzyko, byłoby dobrze mieć swoistą poduszkę ochronną. W tym momencie nie widzimy jednak żadnych szczególnych zagrożeń, a ewentualna pomoc byłaby spłacona tak szybko jak to tylko możliwe - wyjaśnił.
Szef Unicredit stwierdził też, że przyjęcie wspólnej waluty euro byłoby korzystne nie tylko dla nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej, ale także dla jego banku. - Im mniej ryzyka walutowego musimy ponosić, tym lepiej dla nas. Aby wejść do strefy euro, dany kraj musi dysponować bardzo silnymi podstawami w realnej gospodarce, co wiąże się z koniecznością utrzymywania konkurencyjności bez sięgania do deprecjację waluty. Jest to więc bardzo korzystna perspektywa - zaznaczył.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES