Prezes francuskiego banku Societe Generale, Daniel Bouton, odejdzie w maju ze swojego stanowiska. Decyzję podjął w niecałe cztery miesiące po wykryciu "oszustwa stulecia" dokonanego przez maklera SocGen Jerome Kerviela.
Komunikat przekazany mediom przez bank Societe Generale informuje, że 58-letni Bouton odejdzie ze stanowiska prezesa na własną prośbę. Dyrekcja firmy nie chce jednak podawać przyczyn tej decyzji. Po ustąpieniu Bouton będzie jednak wciąż kierował radą nadzorczą SocGen.
Na stanowisku prezesa zastąpi go 44-letni Frederic Oudea, obecny dyrektor generalny banku, mający według prasy opinię "człowieka Boutona".
Media przypominają, że od momentu ujawnienia pod koniec stycznia "afery Kerviela", w wyniku której francuski bank stracił około 4,9 mld euro, Bouton dwukrotnie podawał się do dymisji, domagał się jej też w publicznych wypowiedziach prezydent Nicolas Sarkozy. Za każdym razem jednak rada nadzorcza banku odrzucała dymisję.
Śledztwo trwa Aktualnie trwa śledztwo w sprawie gigantycznych strat w Societe Generale. Główny podejrzany, 31-letni makler Jerome Kerviel jest oskarżony o fałszerstwa, nadużycie zaufania i niedozwoloną działalność komputerową. Kerviel utrzymuje, że działał w pojedynkę, ale jego bankowi zwierzchnicy zdawali sobie sprawę z tego co robi i tolerowali zawieranie ryzykownych transakcji, dopóki przynosiły pieniądze.
Wewnętrzny raport SocGen przeprowadzony po wykryciu afery ujawnił, że bank nie miał odpowiedniego systemu zabezpieczeń przed takimi defraudacjami.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24