Premier Donald Tusk przybył w środę do Berlina, by wziąć udział w 12. polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych. Głównym tematów rozmów z kanclerz Angelą Merkel będą jednak sprawy UE, w tym budżet unijny na lata 2014-2020. - Mamy na stole dziś propozycję Hermana van Rompuya, która z polskiego punktu widzenia nie jest może dramatycznie zła, ale nie ma dziś gwarancji, że stanie się ona przedmiotem kompromisu - mówił premier na konferencji przed wylotem do Niemiec.
Premier podkreślił, że głównym punktem konsultacji "będą rozmowy dotyczące naszej współpracy i różnicy interesów i poglądów jeśli chodzi o budżet europejski". - Będziemy przekonywali naszych niemieckich partnerów do tego, że więcej Europy musi oznaczać poważny budżet i poważną politykę spójności - ocenił Tusk.
Razem
- Niemcy jako największy płatnik netto nie chcą być tak hojni jak do tej pory. Dla nas jest ważne, aby znaleźć mądry kompromis między potrzebami europejskimi, tymi najważniejszymi - potrzebą wzrostu i zatrudnienia. To wymaga poważniej polityki spójności. Zdajemy sobie sprawę, szczególnie jako biorcy tych pieniędzy, że samo wołanie "dajcie więcej" nie pomoże. Jesteśmy w związku z tym zwolennikami umiarkowanych, rozsądnych cięć. Zrównoważonych, a więc nie po polityce spójności, ale także po tych segmentach, które są np. faworyzowane przez Niemców - powiedział Donald Tusk.
I zaznaczył: - Z całą pewnością celem numer jeden jest, by nasi partnerzy w Berlinie zrozumieli, że dziś to co jest polskim interesem jest interesem całej UE. Wydaje się, że nie jest to zadanie niemożliwe. (...) Z naszego punktu widzenia i tego sojuszu "piętnastki" oczekujemy nie mniej, a więcej niż propozycja van Rompuya - powiedział szef rządu.
O budżecie Unii i nie tylko
Podczas polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych dokonany zostanie przegląd realizacji programu współpracy obu państw. Program został przyjęty w zeszłym roku w związku z 20. rocznicą podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. W programie zapowiedziano około 100 wspólnych przedsięwzięć.
Na środowe konsultacje do Berlina przyjechali także polscy ministrowie: spraw zagranicznych Radosław Sikorski, finansów Jacek Rostowski, spraw wewnętrznych Jacek Cichocki, obrony Tomasz Siemoniak, transportu Sławomir Nowak, nauki Barbara Kudrycka, środowiska Marcin Korolec oraz kultury Bogdan Zdrojewski. Resorty gospodarki i pracy są reprezentowane na szczeblu podsekretarzy stanu. Ponadto premierowi towarzyszą pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego prof. Władysław Bartoszewski oraz szef KPRM Tomasz Arabski.
Najważniejszym tematem rozmów Tuska i Merkel będą jednak sprawy UE, w tym walka z kryzysem euro, tocząca się debata o przyszłości Unii, a także wieloletni budżet unijny na lata 2014-2020, który ma zostać uzgodniony na szczycie w Brukseli w przyszłym tygodniu. W środę po południu Tusk uda się po raz drugi w tym tygodniu do Brukseli, gdzie wieczorem zje kolację z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. W czwartek spotka się z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem van Rompuyem.
Autor: mn//bgr/ ola / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24