Polacy dostaną wreszcie należny im zwrot akcyzy. Sejm przyjął w piątek ustawę o trybie zwrotu. Chodzi o używane samochody, kupione w krajach Unii Europejskiej od 1. maja 2004 roku do 30 listopada 2006 roku i przywiezione do Polski.
Izby celne nakazywały w tym czasie zapłatę akcyzy nawet w wysokości 65 proc. Tymczasem większość osób powinna płacić zaledwie 2-procentową akcyzę. Co ważne - od rzeczywistej wartości samochodu, a nie od tej zadeklarowanej na fakturze. I do tej rzeczywistej wartości dostaniemy zwrot, jak tylko ustawę poprze senat i podpisze prezydent. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Budżet straci pół mld zł
Według danych Ministerstwa Finansów, od 1 maja 2004 r. sprowadzono do Polski ponad 2,4 mln samochodów, za co zebrano ok. 2,5 mld zł akcyzy. Resort finansów oszacował, że na zwrotach nadpłaty tego podatku budżet państwa może stracić ponad 500 mln zł.
Organy celne już wcześniej zwracały nadpłaconą akcyzę, na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej. Brakowało jednak regulacji dotyczącej obliczania kwot do zwrotu, co mogło prowadzić do rozbieżności w określaniu tych kwot. Ustawa ma zapobiegać tym problemom.
Zwrot akcyzy jedynie na wniosek podatnika
W ustawie przewidziano, że akcyza będzie zwracana jedynie na wniosek podatnika, a organ celny będzie się odnosił do wartości rynkowej pojazdu. Kwota zwrotu ma być różnicą między akcyzą zapłaconą przez podatnika, a podatkiem zawartym w cenie podobnego samochodu zarejestrowanego na terytorium kraju, z uwzględnieniem wartości rynkowej auta.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24