Ponad połowa Polaków ocenia, że wprowadzenie euro niekorzystnie wpłynie na sytuację ich gospodarstw domowych. Natomiast korzyści spodziewa się zaledwie 18 proc. badanych - wynika z badania TNS OBOP.
Niemal tyle samo co oczekujących korzyści - aż 17 proc. Polaków nie oczekuje żadnych zmian w związku z przyjęciem przez nasz kraj europejskiej waluty. Pozostali (13 proc.) nie potrafią ocenić, czy i w jaki sposób nowa waluta może wpłynąć na ich sytuację.
Wykształceni chcą euro
Pozytywnie o euro wypowiadają się najczęściej Polacy z wyższym wykształceniem, interesujący się polityką oraz w lepszej sytuacji materialnej. Zwolennikami europejskiej waluty są przede wszystkim: kierownicy i specjaliści, prywatni przedsiębiorcy i nastolatkowie. Poza tym na tak są mieszkańcy dużych miast oraz częściej mężczyźni niż kobiety.
Negatywnie do przyjęcia euro nastawieni są głównie Polacy najgorzej wykształceni, znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej, bezrobotni, gospodynie domowe, rolnicy, a także mieszkańcy wsi i najmniejszych miast.
Kiedy do strefy euro?
Za proponowaną początkowo przez rząd datą 2012 r. - jako terminem przyjęcia europejskiej waluty - opowiada się aż 36 proc. Polaków. Niemal co trzeci badany (28 proc.) uważa, że będzie to możliwe dopiero po 2012 r. Natomiast 16 proc. społeczeństwa twierdzi, że nigdy nie należy wprowadzać wspólnej waluty.
Sondaż przeprowadzono w dniach 5-8 lutego br. Wzięło w nim udział 1003 Polaków.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl