Ministerstwo Finansów opublikowało plan reformy finansów publicznych, dzięki któremu nasze podatki mają być wydawane bardziej efektywnie. Mniej nie wydamy, ale wydamy lepiej - zapewnia Ministerstwo Finansów. Reforma przyniesie skarbowi państwa 500 mln zł oszczędności rocznie.
Minister Jacek Rostowski powiedział na konferencji prasowej, że wprowadzanych zmian organizacyjnych i systemowych nie należy utożsamiać z pełną reformą finansów publicznych, ponieważ taka reforma powinna obejmować zarówno wydatki publiczne, jak i dochodów finansów publicznych.
Czteroletni plan finansowy
Nowa polityka finansowa ma polegać głównie na budowaniu budżetu zadaniowego. Taki budżet będzie pokazywał, co zostało osiągnięte i wypłacał pieniądze za konkretne efekty.
Wydłużony - z roku do czterech lat - zostanie okres planowania. Rząd będzie sporządzał czteroletni Plan Finansowy, a kolejne ustawy budżetowe będą realizowały ten plan. Taki sam obowiązek - czteroletniego planowania - będą miały samorządy.
"Progi ostrożnościowe"
500 milionów złotych oszczędności rocznie przyniesie budżetowi wprowadzenie nowych progów ostrożnościowych - przewiduje Minister Finansów. Według projektu, wprowadzone zostaną trzy nowe progi długu publicznego do PKB, po których przekroczeniu zamrożone zostanie zaciąganie nowych długów przez skarb państwa. Pozwoli to obniżyć koszty obsługi zadłużenia - przewiduje minister Rostowski.
Projekt zakłada progi ostrożnościowe w przypadku wzrostu deficytu budżetowego. Jeżeli stosunek długu publicznego do PKB okaże się większy niż 52 proc., nie będzie możliwe planowanie wydatków na nowe inwestycje o okresie realizacji dłuższym niż 2 lata i wartości jednostkowej przekraczającej 500 mln zł. Stosunek długu do PKB wyższy niż 55 proc. zablokuje m.in. wzrost wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej oraz wydatki na nowe inwestycje.
Budżet krajowy i unijny
Projekt ustawy o finansach publicznych będzie obejmował budżet krajowy oraz środki unijne - powiedziała na konferencji prasowej wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. Polska ma w latach 2007-13 dostać z Unii ponad 60 mld euro.
- Proponujemy, aby ustawa obejmowała dwa budżety: środków krajowych i budżet środków unijnych, który będzie pokazywał, jak prognozujemy wpływy na realizację poszczególnych programów operacyjnych z funduszy unijnych.
"Projekt zabezpieczy Polskę"
Ekonomiści chwalą przedstawiony dziś przez Ministra Finansów plan zmian w finansach publicznych.
- Jest to dobra ustawa - komentuje projekt Ryszard Petru, główny ekonomista banku BPH. - Poprzednia ustawa o finansach publicznych wprowadziła progi ostrożnościowe, ale tak naprawdę pierwszy próg pojawiał się w okolicach pięćdziesięciu procent. Teraz mamy przesunięcie w dół. Nie nazywałbym tego reformą finansów publicznych, ale bardzo użyteczną ustawą która zabezpieczy Polskę przed szybkim narastaniem długu - powiedział Petru.
Pierwsi krytycy
- Projekt ustawy o finansach publicznych nie zasługuje na miano "głębokiej reformy" - uważa Marcin Mrowiec z Pekao SA.
Według Ministerstwa Finansów, projekt przewiduje uzdrowienie sektora finansów publicznych państwa, m.in. poprzez zmianę jego organizacji i wprowadzenie nowych rozwiązań systemowych.
Zdaniem Mrowca, projekt to "próba włączenia dodatkowych 'hamulców', jeżeli chodzi o poziom długu publicznego do PKB".
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24