Ministerstwo Finansów rozważa wprowadzenie podatku od słodzonych napojów gazowanych. Stawka wynosiłaby od 1 do 10 groszy za litr - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" powołując się na swoje źródło w resorcie.
Obecnie w resorcie Mateusza Szczurka trwają wstępne analizy skutków wprowadzenia takiej akcyzy. Jedną z opcji jest, jak pisze "DGP", uzależnienie stawki od zawartości cukru w napoju. Prace są na bardzo wczesnym etapie. Dopiero po ich zakończeniu powstałyby ewentualne założenia do projektu ustawy. Oficjalnie ministerstwo nie potwierdza, by trwały nad propozycją jakiekolwiek prace.
Cios w koncerny spożywcze i klientów
To kolejna odsłona walki rządu z plagą otyłości. Zdaniem ekspertów jednak, wprowadzenie akcyzy niekoniecznie może przynieść oczekiwane rezultaty. – Nie ma żadnej pewności, że przełoży się to na spadek konsumpcji – powiedział w rozmowie z DGP" Danuta Gajewska, prezes Polskiego Towarzystwa Dietetyki. Jej zdaniem, gdy projekt ustawy powstanie, to powinien trafić do konsultacji społecznych.
Nowy podatek uderzyłby też w kieszenie podatników. Wzrosłyby ceny usług cateringowych czy organizacji imprez. "Byłby też dodatkowym obciążeniem dla producentów, ze względu na konieczność wypełniania wielu formalności związanych z obliczaniem i deklarowaniem podatku" - zwraca uwagę gazeta.
Autor: rf//bgr / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock