Około 100 poprawek do ustawy budżetowej zamierza złożyć w Senacie Prawo i Sprawiedliwość. Zakładają one m. in. zwiększenie budżetów CBA, NIK i IPN.
We wtorek nad ustawą budżetową debatuje Senat. Senacka komisja gospodarki zarekomendowała Senatowi przyjęcie 8 poprawek do budżetu. Wśród nich jest poprawka zakładająca przyznanie ponad 91 mln zł na utworzenie ponad 2 tys. nowych etatów w wojsku. Środki mają być przesunięte z wydatków bieżących na obronę narodową.
- Rząd PiS przygotował dobry budżet, który niestety został w Sejmie popsuty przez PO - stwierdził senator PiS Andrzej Mazurkiewicz, który zapowiedział poprawki.
Cięcia w CBA, NIK i GIODO Jak wyliczał Mazurkiewicz, na etapie prac sejmowych nad budżetem obcięto wydatki wielu bardzo ważnych instytucji. - 21 proc. w przypadku Centralnego Biura Antykorupcyjnego, 13 proc. w przypadku Najwyższej Izby Kontroli i 22 proc. jeśli chodzi o Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych - wyliczał senator. - Jest to przemyślane działanie zmierzające do osłabienia organów kontrolnych państwa, organów sprawiedliwości - uważa Mazurkiewicz.
Jego klub chce poprzez poprawki senackie "poprawić to, co PO zepsuła w Sejmie".
PiS chce zwiększyć budżet CBA o 30 mln zł (Sejm zmniejszył go o 34 mln zł). Jak mówił Mazurkiewicz, Biuro jest bardzo potrzebne, a walka z korupcją powinna być zadaniem każdego rządu. Apelował przy tym do PO, aby ta nie redukowała już budżetu CBA - poprawka skierowana do Senatu zakłada odebranie mu jeszcze 7 mln złotych.
Pieniądze dla IPN, policji i uczelni 22 mln złotych więcej PiS chce dla Instytutu Pamięci Narodowej o 22 mln zł. - Instytut stracił w Sejmie 26 mln zł. Taka redukcja może mieć dla Instytutu opłakane skutki - argumentował Mazurkiewicz.
Ponadto PiS w jednej z poprawek chce przywrócić 40 mln zł na budowę nowych komend powiatowych policji.
- Edukacja i szkolnictwo wyższe to niezwykle ważne ogniwa rozwoju państwa, także gospodarczego - mówił inny z senatorów PiS Kazimierz Wiatr. Tak tłumaczył poprawkę PiS zakładającą zwiększenie nakładów na działalność dydaktyczną szkół wyższych o 200 mln zł. - Mamy świadomość, że potrzeby są znacznie większe, niemniej jednak odczuwając pewną dyscyplinę finansów publicznych ograniczamy się do tego niewielkiego wzrostu" - mówił Wiatr. Według senatora, wydatki zwrócą się w szybkim czasie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24