Francuskie linie lotnicze Air France zredukują od poniedziałku o połowę liczbę lotów w związku z rozpoczynającym się strajkiem pilotów, niezgadzających się na zapowiadane cięcia w wydatkach. Utrudnienia mają potrwać około tygodnia - poinformowano w sobotę.
Podczas wywiadu dla francuskiego radia dyrektor Air France Francois Gagey powiedział, że strajk może potrwać nawet do 22 września i dziennie będzie kosztował linie lotnicze 10-15 mln euro.
- Na podstawie zasobów, którymi dysponujemy, będziemy mogli obsługiwać zaledwie około 50 proc. połączeń. (...) Pasażerowie będą informowani o sytuacji na bieżąco i prosimy ich o zmianę biletów w celu uniknięcia kłopotów w tym niepewnym okresie - powiedział Gagey.
Przez cięcie kosztów
Piloci nie zgadzają się na zapowiadane cięcia kosztów, które mają doprowadzić do odzyskania przez Air France części rynku utraconego na rzecz tanich przewoźników. Jednak na takie posunięcia nie zgadzają się związki zawodowe.
Na początku września Air France zapowiedziało, że będzie realizować plan otwierania nowych baz w Europie pod szyldem Transavia. Utworzenie spółki córki ma pomóc w walce z tanimi liniami lotniczymi.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Joe Ravi, CC-BY-SA-3.0/wikipedia