Nie każdy wynalazek to strzał w dziesiątkę. Genialne umysły niejednokrotnie błądzą, by znaleźć produkt, który mógłby zrewolucjonizować nasze codzienne życie. Przedstawiamy 5 wynalazków, które mimo początkowych zalet, okazały się kompletną pomyłką.
Penphone
Firma Siemens na targach CeBIT w 2004 roku przedstawiła koncepcję telefonu w kształcie długopisu. Oprócz wykonywania połączeń to nietypowe urządzenia miało pozwalać na wprowadzenie danych poprzez pisanie liter i cyfr na niemal każdej powierzchni. Zamiast wstukiwać SMS-a na klawiaturze telefonu, Penphone dawał możliwość napisania wiadomości tekstowej choćby na blacie biurka. Brzmi dobrze. Z Penphone na targach CeBIT dał się sfotografować ówczesny kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. Produkt nie wyszedł poza fazę prototypu.
Mikrofalówka z dostępem do usług bankowych
„Jeśli marzyłeś o maszynie, która potrafi podgrzać kurczaka, a zarazem sprawdzić stan konta bankowego, to prototyp firmy NCR o nazwie Microwave Bank, jest tym czego możesz szukać” – pisało o wynalazku w 98. roku CNN. To wielozadaniowe urządzenie miało łączyć mikrofalówkę i "coś jeszcze", czyli wbudowany procesor, dotykowy ekran na przednich drzwiczkach mikrofali i przeglądarkę internetową, z dostępem do określonych przez producenta funkcji. Wśród nich była internetowa bankowość. Dodatkowo, mikrofalówka posiadała technologię rozpoznawania głosu. Ale to nie wszystko. Jak zapowiadali producenci, sprzęt miał sczytywać kody kreskowe, aby utworzyć listę zakupów, którą urządzenie miało przesłać do sklepu online. W ten sposób ustrzeglibyśmy się przed niedoborem w lodówce podstawowych produktów. Urządzenie miało zapamiętywać też preferencje kulinarne domowników. Jeśli stosowałbyś dietę, to mikrofalówka zaproponowała by ci produkty beztłuszczowe, które mógłbyś zjeść. W bujnych planach konstruktorów było wprowadzenie funkcji skanowanie tęczówki oka i identyfikacji linii papilarnych. Mikrofalówka z bankowością, nigdy nie została wdrożona do seryjnej produkcji.
CueCat
Chcesz wiedzieć coś więcej o produkcie, ale nie znasz strony producenta? Czytnik kodów kreskowych CueCat miał to zmienić. Czytnik w kształcie kota po podłączeniu do komputera, miał sczytywać produkty i przenosić nas bezpośrednio na stronę producenta. Powstały w latach 90. i był protoplastą obecnych kodów QR. Na ile te ostatnie zmienią nasze życie jeszcze się okaże. Gdy mowa o CueCat, to już teraz wiemy, że znalazł zastosowanie jako co najwyżej dość ciekawy przycisk do papieru. Czytnik można zakupić m.in na serwisach aukcyjnych.
Jednokołowiec
Najstarszy jednokołowiec liczy 150 lat. Przez półtora wieku konstrukcja oparta na jednym kole spędzała sen z powiek konstruktorom. Na początku napędzany siłą ludzkich mięśni, później został wyposażony w silnik spalinowy. Najciekawszą konstrukcją była ta przedstawiona przez dr Davida Purvesa o nazwie "Dynasphere", który prezentował się jak pojazd z filmów science fiction. Oparty na bardzo szerokim kole monocykl, pozwalał na w miarę stabilne podróżowanie. Do tego kraty w kole zapewniały kierowcy widoczność. Prototyp jednak nie zyskał na popularności i nie został wdrożony. Monocykle do tej pory nie zawojowały naszych dróg i wydają się być bardziej ciekawostką, niż pojazdem, który mógłby pomóc tysiącom ludzi pomóc w przemieszczaniu się z miejsca na miejsce.
Gazeta-radio
Urządzenie to oprócz dostępu do radia pozwalało na wydrukowanie 9 stóp prasy. Jak pisał w 1939 roku magazyn Popular Science, maszyna posiadała wewnątrz rolki papieru, na które były nadrukowane informacje i zdjęcia przekazywane drogą radiową. Warunkiem miało być posiadanie odbiornika radiowego o mocy 5 Wat. Maszyna nie wyparła prasy a nawet nie zdążyła jej zagrozić. Jednak z pewnością pomógła w rozwoju o wiele użyteczniejszego urządzenia, którym był fax.
Autor: pp//km / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomkinsc, CC BY SA 3.0, Siemens,