Energa trafi w ręce PGE. Resort skarbu podjął w środę decyzję o parafowaniu umowy sprzedaży akcji spółki Energa na rzecz PGE - poinformowało ministerstwo skarbu. PGE zaoferowało za pakiet 84,19 proc. Energi ponad 7,5 mld zł, czyli 1,80 zł za jedną akcję.
MSP podkreśliło w komunikacie, że wybrało ofertę PGE, ponieważ "zaoferowane i uzgodnione warunki transakcji okazały się najkorzystniejsze z punktu widzenia Skarbu Państwa, bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz spółki Energa".
Zobowiązania PGE
PGE zobowiązało się, że nie zaprzestanie i nie ograniczy prowadzenia działalności Energi w kluczowych obszarach jej funkcjonowania. Chodzi o wytwarzanie, obrót i dystrybucję energii elektrycznej lub ciepła. PGE zobowiązało się również, że nie dokona zmiany siedziby nabytej spółki.
PGE ma docelowo upublicznić Energę na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie "w celu finansowania projektów energetycznych tej spółki" - podkreśliło MSP. Według komunikatu, PGE zobowiązało się do inwestycji w Energę w wysokości 5 mld zł.
O akcje Energi walczyły dwa podmioty - PGE i Energeticky a Prumyslovy Holding z Czech.
Czy rząd złamie prawo?
We wtorek premier Donald Tusk zasygnalizował, że wspiera plany przejęcia gdańskiej firmy energetycznej przez PGE. Przeciwna takiej transakcji jest szefowa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.
- Nie będzie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie przez grupę PGE spółki Energa - powtórzyła dziś TVN CNBC szefowa Urzędu, Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Taka transakcja łamałaby ustawę o ochronie konkurencji i konsumenta, stawiając grupę PGE na dominującej pozycji na polskim rynku energetycznym - dodała.
Za transakcję zapłaci konsument
- Konsekwencją tego typu transakcji będzie umocnienie pozycji dominującej grupy PGE - powiedziała Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.
- Tego typu transakcja jest niezgodna z zapisami ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Obowiązująca ustawa, biorąc pod uwagę wyniki prowadzonych przez nas analiz ekonomicznych, uniemożliwia nam wydanie zgody na tę transakcję - dodała.
Będzie "selektywna konsolidacja"
Rząd nie zamierza jednak wspierać konkurencji na rynku energii elektrycznej. Przeciwnie, planuje dalszą konsolidację sektora. Dlaczego? Z powodów globalnych. MSP zapowiedziało, że szefowie resortów skarbu i gospodarki skierowali pod obrady rządu projekt uchwały dotyczący zmiany Polityki energetycznej Polski do 2030 roku. Rząd ma się nią zająć w przyszłym tygodniu.
"Proponowane zmiany wynikają z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju poprzez wzmocnienie pozycji kluczowych przedsiębiorstw energetycznych. Stanowi to warunek realizacji celów polskiej polityki energetycznej, w tym w zakresie dywersyfikacji struktury wytwarzania energii elektrycznej z uwzględnieniem realizacji programu energetyki jądrowej" - podkreślono.
"Wypełnianie tego celu uznawane jest za korzyść leżącą w ogólnym interesie społeczno-gospodarczym. Zgodnie z polskim i unijnym prawodawstwem, pozwala to na działania prowadzące do selektywnej konsolidacji w poszczególnych sektorach rynku energetycznego" - dodano.
Atomowe plany PGE podkreśliła w środowym komunikacie, że Energa w grupie PGE będzie pełnić bardzo ważne funkcje strategiczne i operacyjne. Chodzi m.in. o powiązanie Energi z projektem budowy elektrowni jądrowych. PGE zapewniła, że "jest gotowa zapewnić wsparcie w realizacji najbardziej interesujących projektów inwestycyjnych Energi".
Polska Grupa Energetyczna planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3000 MW każda. Grupa chce mieć 51 proc. udziałów w konsorcjum, które zbuduje i będzie eksploatować pierwsze elektrownie jądrowe w Polsce. PGE szacuje koszty budowy elektrowni jądrowej na poziomie ok. 3 mln euro za 1 MW.
Gdańska Energa jest jedną z czterech krajowych grup energetycznych. Posiada m.in. elektrownię konwencjonalną Ostrołęka oraz 45 elektrowni wodnych.
Energa dostarcza energię elektryczną dla 2,5 mln gospodarstw domowych oraz do ponad 300 tys. firm, ma około 17-procentowy udział w rynku sprzedaży energii elektrycznej. Grupa jest operatorem systemu dystrybucyjnego energii elektrycznej na obszarze 75 tys. km kw. i eksploatuje ponad 187 tys. km linii elektrycznych, którymi przesyła ponad 20 TWh energii rocznie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24