Co najmniej siedmiu chętnych zgłosiło się do kupna Banku Zachodniego WBK - donoszą światowe media. Wśród nich wymieniają dwa polskie banki: Pekoa SA oraz PKO BP. Jest też rosyjski Sbierbank, choć w jego wypadku pojawiają się sprzeczne doniesienia. Irlandzki AIB sprzedaje swój polski bank, poszukując pieniędzy na ratowanie sytuacji w ojczyźnie,
"The Wall Street Journal" wymienia wśród chętnych do transakcji kontrolowany przez włoski UniCredit polski Pekao SA oraz PKO BP, a także rosyjski Sbierbank, brytyjski HSBC, włoską grupę bankową Intesa Sanpaolo, francuski BNP Paribas oraz amerykański fundusz private equity Apax Partners. Informacje gazety pochodzą "ze źródeł zbliżonych do sprawy", czyli są nieoficjalne, bo wszystkie banki odmówiły komentarza. Tę samą listę przedstawia agencja Dow Jones.
Przed południem agencja Bloomberg podała jednak, że Sbierbank nie zamierza walczyć o przejęcie BZ WBK. Agencja powołała się jednak także jedynie na anonimowego pracownika biura prasowego największego rosyjskiego kredytodawcy,
Natomiast "Rzeczpospolita" w swojej piątkowej informacji dodała do listy chętnych także skandynawski bank Nordea, obecny od lat na polskim rynku. Wcześniej wśród ewentualnych chętnych do kupna banku wymieniano też m.in. hiszpańskiego Santandera, holenderski Rabobank i francuskie Société Générale.
Krótka lista firm, które zostaną dopuszczone do dalszych negocjacji ma zostać przedstawiona w sierpniu lub wrześniu. Transakcja może zostać zakończona pod koniec 2010 lub na początku 2011 roku.
Potrzebują pieniędzy
Irlandzki Allied Irish Banks sprzedaje pakiet 70,5 proc. akcji BZ WBK. Pieniądze z transakcji są mu potrzebne na spłatę 3,5 mld euro pożyczonych od przez irlandzki rząd. Pakiet akcji polskiego banku jest wyceniany na ok. 9,5 mld złotych.
W ostatnich dniach czerwca minister skarbu Aleksander Grad ujawnił, że kontrolowany przez państwo PKO BP złoży ofertę kupna BZ WBK. Zgodnie z jego zapowiedzią zwołane na 25 czerwca walne zgromadzenie akcjonariuszy PKO zostało przerwane na miesiąc, aby dać zarządowi czas na zbadanie szans powodzenia transakcji - i ewentualnie przeznaczyć na nią część dywidendy za zeszły rok.
Waży się miejsce na fotelu lidera
Gdyby PKO BP zdołał kupić BZ WBK, umocniłby się na pozycji największego banku na polskim rynku. Raz już stracił ją na moment, gdy Pekao SA przejęło znaczną część BPH. Jeśli transakcję zdoła sfinalizować Pekao, może to oznaczać trwałe zajęcie fotela lidera polskiej bankowości.
Natomiast, gdyby to skandynawska Nordea kupiła BZ WBK i połączyła go ze swoim polskim bankiem, to wskoczyłby on na czwarte miejsce na naszym rynku. Pozostali wymieniani chętni nie działają na polskim rynku lub mają na nim mało znaczącą pozycję.
Źródło: Wall Street Journal
Źródło zdjęcia głównego: BZ WBK