Przedstawiciele Państwa Islamskiego odpowiadający za śmierć nawet 20 dziennikarzy przejęli częściową kontrolę nad iracką ropą. Dzięki nielegalnej sprzedaży czarnego złota zarabiają nawet miliony dolarów dziennie. Jak wygląda nielegalny handel iracką ropą?
Islamskie Państwo pojawiło się na geopolitycznym radarze w czerwcu - po ataku na Mosul. W zaledwie dwa miesiące organizacji udało się stworzyć czarny rynek handlu iracką ropą. - Eksportują niebagatelne jej ilości. Dziennie warte nawet do trzech milionów dolarów - podkreśla Theodore Karasik z Instytutu Badań nad Bliskim Wschodem i Zatoką Perską.
Czarny rynek ropy
Globalnie to może niewielka kwota, ale jeśli tak pozostanie, to ta suma może wynieść nawet 1 mld dolarów w ciągu roku. Bowiem kontrolując Mosul islamiści mają dostęp do czterech pól naftowych. Do tego dochodzi jeszcze Kirkuk. Brakuje im jednak zdolności do rafinowania, ponieważ nie udało im się zdobyć żadnej rafinerii. Analitycy twierdzą, że Państwo Islamskie sprzedaje iracką ropę za 25 do 60 dolarów za baryłkę. W porównaniu ze światową ceną ok. 100 dolarów za baryłkę to spory upust.
Autor: mn/km / Źródło: CNN, TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | XcBiker