Firma Dachbud wycofa z sądu wniosek o upadłość poznańskich zakładów H. Cegielskiego. 1,5 mln zł, które Cegielski winny jest budowlanej firmie, ma do kwietnia spłacić w ratach - uzgodniły spółki. Nie oznacza to jednak końca kłopotów "Ceglarza", którego długi opiewają na 40 mln zł.
Pod koniec października Dachbud złożył w Sądzie Rejonowym w Poznaniu wniosek o upadłość z opcją likwidacji spółki H. Cegielski Poznań SA, gdyż nie mógł doprosić się uregulowania 1,5 mln zł długu. Jednak w ciągu kilku dni spółkom udało się porozumieć.
- Ugoda obejmuje spłatę zadłużenia w ratach, począwszy od listopada do kwietnia przyszłego roku. Warunkiem wejścia ugody w życie jest wycofanie wniosku. Podobne propozycje będziemy przedstawiali innym naszym wierzycielom - powiedział prezes H. Cegielski Jarosław Lazurko.
Wyprzedaż na długi
Ugoda obejmuje spłatę zadłużenia w ratach, począwszy od listopada do kwietnia przyszłego roku. Warunkiem wejścia ugody w życie jest wycofanie wniosku. Podobne propozycje będziemy przedstawiali innym naszym wierzycielom lazurko o ugodzie
Transakcja ta da określone wpływy do kasy Cegielskiego. Obecnie trwa wycena majątku FPS i szacowanie wartości firmy. Po jej przekazaniu poziom zadłużenia Cegielskiego ma osiągnąć "normalny" poziom zadłużenia, który zazwyczaj sięga ok. 20-25 mln zł. Obecnie jest to 40 mln zł.
Kolejnym źródłem dochodów ma być sprzedaż gruntów, które firma posiada w Poznaniu i Wągrowcu (Wielkopolskie) oraz wyprzedaż zapasów materiałowych, których wartość określa się na ponad 100 mln zł. Firma chce też pozyskać nowe rynki zbytu dla swoich produktów.
Szukanie klienta
Prezes Cegielskiego w poniedziałek leci do Brazylii na zaproszenie wiceministra przemysłu i handlu tego kraju, który wyraził zainteresowanie współpracą z Cegielskim w dziedzinie budowy silników dla statków i elektrowni napędzanych biopaliwem. - Mamy nadzieję na skontaktowanie nas z brazylijskimi stoczniami, które przygotowują się do budowy floty tankowców oraz zainteresowanie naszymi silnikami napędzanymi biopaliwem dla energetyki - powiedział Lazurko.
Zarząd pracuje też nad kontraktem na dostawę silników dla bioelektrowni w Anglii oraz przygotowuje kilka kontraktów kooperacyjnych.
Sieroty po stoczni
Od początku października w zakładach trwają zwolnienia grupowe. Są one jednym z elementów programu restrukturyzacyjnego firmy, która znajduje się w fatalnej kondycji finansowej, głównie z powodu upadku stoczni - największych odbiorców produktów Cegielskiego. Zwolnienie prawie 500 pracowników ma dać około 25 mln zł.
W obronie istnienia spółki demonstrowali w Poznaniu związkowcy z całego kraju. W miniony piątek w manifestacji wzięło udział około 2 tys. związkowców, którzy domagają się interwencji rządu w sprawie ratowania firmy. Cegielski jest spółką Skarbu Państwa.
Spółka jest producentem wysokoprężnych silników dwusuwowych stosowanych do napędów statków, a także w elektrowniach, dmuchaw promieniowych powietrza, sprężarek tłokowych i wirnikowych. Firma w 2008 roku miała 634 mln zł obrotu i przyniosła stratę netto 7,3 mln zł.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24