Dyrektor generalny Nike Mark Parker powiedział, że firma może przenieść swoją produkcję z fabryki, w której doszło do masowego strajku.
Strajk miał miejsce w fabryce obuwia Yue Yuen Industrial Holdings Ltd. w mieście Dongguan. Yue Yuen to dostawca dla m.in. takich marek jak Nike czy Adidas. Większość pracowników powróciła do pracy po tym, jak firma zgodziła się na niektóre z ich żądań. Ta sytuacja nie spodobała się jednak Markowi Parkerowi, prezesowi Nike. - Nie przeniesiemy produkcji tym razem, ale obserwujemy sytuację. Jesteśmy w stanie to zrobić, zawsze bierzemy taką opcję pod uwagę - powiedział Parker. Podkreślił, że baza produkcyjna koncernu w Chinach jest elastyczne i przeniesienie produkcji do innych zakładów nie stanowiłoby problemu.
Jakie warunki pracy?
Dyrektor generalny podkreślił, że Nike jest w kontakcie z Yue Yuen i jego pracownikami i sprawdza, czy warunki pracy w fabryce nie naruszają standardów Nike, które maja zabezpieczać poziom wynagrodzeń i świadczeń pracowników. Pracownicy Yue Yuen rozpoczęli strajk w połowie kwietnia. Protestujący podkreślali, że był to jeden z największych chińskich protestów pracowniczych od reform rozpoczętych w latach 70. XX wieku. Strajkujący domagali się wyższych składek na ubezpieczenia społeczne i fundusz mieszkaniowy. Pod koniec ubiegłego tygodnia ok. 80 proc. pracowników wróciła do pracy.
Autor: mn//bgr / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu