Nie każdy dzień w pracy musi upływać pod znakiem niepokoju i przekraczania kolejnych terminów. Oto kilka porad, jak rozpocząć pracę, aby była jak najmniej stresująca.
1. Najgorsze na początek
Z najbardziej nielubianymi czy denerwującymi zadaniami warto zmierzyć się już na samym starcie, "od ręki". Walkę z problemami trzeba tłumić już w zarodku, zanim się rozrosną i staną się jeszcze trudniejsze do rozwiązania. A dzięki wykonaniu najbardziej stresujących zadań, unikasz jednocześnie ryzyka przeświadczenia, że jeszcze "coś" wisi nad tobą nie dając spokoju.
2. Skup się na konkretach
Po wykonaniu najbardziej stresujących zadań, warto zająć się tymi ważniejszymi. Skoro nerwy już minęły, można z otwartym umysłem przystąpić do bardziej skomplikowanych przedsięwzięć. - To uwalnia nasze umysły od nieustannego zastanawianie się: "a co z tamtą sprawą" i pozwala skupić się na innych rzeczach, które musimy zrobić - uważa Laura Hopes z Cox Purtell Staffing Services.
3. Pozytywne myślenie
Skończ z tzw. "czarnowidztwem". Spróbuj uwierzyć, że dany problem można rozwiązać i to bez niepotrzebnych nerwów. A jak pokazuje praktyka, czasem tylko wydaje nam się, że coś jest trudne czy nawet "straszne". - To, co masz zrobić prawdopodobnie nie jest takie złe, jak myślisz. Ale nie dowiesz się tego, dopóki nie podniesiesz słuchawki i zadzwonisz lub wyślesz e-maila - przekonuje ekspertka. Nawet jeżeli ten telefon nie będzie należał do najprzyjemniejszych, przynajmniej miej go już za sobą.
4 . Nie zostawiaj na ostatnią chwilę
Przekładanie zadań to nie najlepsza strategia tak samo, jak przekazywanie ich innym w ramach tzw. spychologii. Problemy mają bowiem tendencje do nawarstwiania się, jeśli tylko nie zajmiemy się nimi szybko. A co jeśli się już pojawią? Załatw je od ręki.
Autor: rf / Źródło: Bussiness Insider
Źródło zdjęcia głównego: Shuttercstock