Zastój dotknął rynek kredytów hipotecznych. W I kwartale tego roku liczba takich kredytów spadła w porównaniu z ubiegłym rokiem o 40 procent - wynika z raportu przygotowanego przez Open Finance. W ankiecie udział wzięło 14 największych banków w Polsce.
Niższa jest średnia wartość kredytu; wynosi ona teraz 175 tys. zł, czyli o 5 proc. mniej niż rok wcześniej, co wiąże się i ze spadkiem cen nieruchomości i z ostrzejszymi wymaganiami banków dotyczącymi wkładu własnego.
Istotnie spadła też liczba kredytów udzielanych w walutach obcych. Rok temu stanowiły one trzy czwarte wszystkich udzielonych pożyczek, teraz to tylko niewiele ponad jedna czwarta.
- Kredyty walutowe z popularnych, stały się ekskluzywnymi - piszą autorzy raportu. I dodają, że ich miejsce zajęły kredyty z rządową dopłatą udzielaną w ramach programu "Rodzina na swoim". Państwo zobowiązuje się w nim do spłacania przez osiem lat połowy odsetek za kredytobiorców uprawnionych do wzięcia udziału w programie. Obecnie już prawie co dziewiąty kredyt hipoteczny (10,7 proc.) zaciągany jest w ramach tego rozwiązania, a liczba udzielonych kredytów w ankietowanych bankach wzrosła o 150 proc. w porównaniu do stanu sprzed roku.
Słaby sektor bankowy
Sytuację na rynku kredytów eksperci firmy tłumaczą zwłaszcza słabszą kondycją sektora bankowego w Polsce i obawą przed jej pogorszeniem. W efekcie zmniejsza się nie tylko skłonność banków do udzielania kredytów, ale wzrastają marże.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: scx.hu