Sypią się plany dywersyfikacji dostaw gazu. Z powodu zmiany warunków makro i braku możliwości zapewnienia dostaw surowca, konsorcjum, które miało realizować projekt Skanled, a w którym uczestniczyło PGNiG, zdecydowało o zawieszeniu budowania nowego gazociągu.
- Pomimo podejmowanych przez PGNiG starań o realizację projektu Skanled, uczestnicy konsorcjum w dniu 29 kwietnia 2009 roku podjęli decyzję o zawieszeniu realizacji tego przedsięwzięcia. Stało się tak z powodu zmiany warunków makroekonomicznych oraz braku możliwości zapewnienia dostaw surowca, który miał być transportowany tym gazociągiem. Samodzielna realizacja projektu Skanled wykracza poza możliwości finansowe i organizacyjne PGNiG - podało w komunikacie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
Nie wyszło, bo...
Dwa główne powody decydujące o wstrzymaniu projektu to zmiana warunków makroekonomicznych i brak możliwości zapewnienia dostaw surowca, który miał być transportowany tym gazociągiem.
Skanled miał przebiegać wzdłuż południowego wybrzeża Norwegii; w cieśninie Kattegat miał rozwidlać się na odnogę duńską i szwedzką. Po powstaniu kolejnego morskiego gazociągu Baltic Pipe, pojawiłaby się możliwość połączenia duńskiego systemu gazowego z polskim wybrzeżem w Niechorzu.
Przepustowość długiego na 240 km gazociągu miała wynieść ok. 3 mld metrów sześciennych. Gazociąg miał rozpocząć pracę w 2012 roku.
Nadzieja ciągle jest
Spółka liczy, że w związku z tą decyzją OGP GAZ-SYSTEM oraz Energinet.dk przedstawią informację na temat dalszych działań w zakresie realizacji projektu Baltic Pipe, mającego działać jako dwukierunkowe połączenie pomiędzy Danią a Polską.
PGNiG podkreśla, że nie będzie się wycofywać z rozwoju na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, związanego z zagospodarowaniem i eksploatacją złóż objętych koncesjami należącymi do PGNiG Norway.
Teraz spółka ma się skupić na realizacji innych projektów dywersyfikacyjnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24