Szef Narodowego Funduszu Zdrowia zamierza wystąpić o podwyższenie składki zdrowotnej. Podwyżka miałaby wejść w życie od roku 2011 i zapobiec spadkowi wpływów NFZ-u. Zdaniem prezesa tej instytucji to jedyny sposób na utrzymanie świadczeń zdrowotnych na obecnym poziomie.
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Jacek Paszkiewicz zapowiedział, że wystąpi do ministrów finansów oraz zdrowia o podwyższenie składki na ubezpieczenie zdrowotne od 2011 roku o 0,25 pkt. procentowego. Obecnie składka ta wynosi 9 procent naszych dochodów.
Paszkiewicz wyjaśnił, że w 2010 roku wpływy do NFZ będą niższe o ponad 1,8 mld zł w porównaniu z 2009 r. Ta różnica zostanie pokryta z funduszu zapasowego, na którym zgromadzono 2,7 mld zł, ale tych pieniędzy nie wystarczy już na rok 2011.
Zwiększenie obecnej składki z 9 proc. do 9,25 proc. oznaczałoby - według prezesa NFZ - dodatkowe wpływy w wysokości 1,5 mld zł, co pozwoliłoby na utrzymanie stanu finansowego na poziomie nie niższym niż dotychczas.
Jacek Paszkiewicz ujawnił, że do maja tego roku wpływy NFZ okazały się o 600 mln niższe niż zakładał plan finansowy na ten rok.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24