NBP negocjuje z Centralnym Bankiem Szwajcarii pożyczkę we frankach szwajcarskich. Pieniądze mają wesprzeć polskie banki, którym brakuje pieniędzy przede wszystkim na udzielanie kredytów w tej walucie. Tymczasem okazuje się, że Bank Szwajcarii sam musi szukać wsparcia finansowego
Kryzys nie ominął szwajcarskich instytucji finansowych i one też potrzebują pomocy. Co więcej, banki świata uzbroiły się ostatnio w przezorność i co raz rzadziej pożyczają sobie pieniądze.
Jednak wiceprezes NBP Piotr Wiesiołek mówi, że są duże szanse, iż otrzymamy pożyczkę. - Dzisiaj finansujemy swapy walutowe z naszych rezerw dewizowych, a w tych rezerwach nie ma franków - uzasadnia wystąpienie do Szwajcarów.
Wiesiołek zdradziił, że rozmowy ze szwajcarskim bankiem centralnym trwają i w najbliższym czasie zapadną konkretne decyzje. - Mogę powiedzieć, z dużym prawdopodobieństwem, iż zyskamy linię ze szwajcarskiego banku centralnego, która następnie będzie używana w swapach walutowych w Polsce.
Zaufania jeszcze nie ma
- Pakiet zaufania NBP jeszcze nie działa - uważa Krzysztof Rybiński, partner Ernst&Young i były wiceprezes NBP. Jego zdaniem sytuacja się zmieni się, gdy banki zaczną między sobą pożyczać pieniądze na dłużej niż jeden dzień.
- Ponadto zacznie działać, kiedy spadną stopy procentowe na rynku międzybankowym, kiedy spadnie stopa WIBOR.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES