Prawo i Sprawiedliwość zapowiada postęp w negocjacjach z Brytyjczykami w związku z unijnym budżetem. - Nastąpił pewien przełom. Udało nam się zrobić więcej, niż się spodziewaliśmy - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman w "Jeden na jeden" w TVN24. Szczegółów zdradzić jednak nie chciał i zaprosił na 12., na konferencję prasową, kiedy partia przedstawi wyniki porozumienia.
- Powinniśmy grać o to, co nam się należy - odpowiedział Hofman na pytanie, uzyskanie jakiej kwoty pieniędzy przez premiera podczas unijnego budżetu PiS uzna za sukces. Jak Hofman wyliczył, partia liczyłaby na otrzymanie 330 mld zł z budżetu polityki spójności i 170 mld zł z budżetu wspólnej polityki rolnej. - To jest to, o co powinniśmy grać. Gdyby z taką ofertą pojechał premier Donald Tusk, to nie mielibyśmy do niego na pewno pretensji - zaznaczył. I dodał: - Konkretne pieniądze to właśnie 500 miliardów w sumie. Gdyby z taką kwotą wrócił, to proszę mi wierzyć, opozycja, lider opozycji premier Jarosław Kaczyński powie: "to jest bardzo dobra robota". Hofman nie uważa, by takie żądania były "wariackie", a PiS bardzo dziwi zejście ze stanowiska negocjacyjnego przez szefa polskiego rządu do 400 mld zł. - Negocjacje zaczyna się od najwyższej kwoty, o którą się gra - zauważał. "Chodzi o spójność i jak dzielić pieniądze" Rzecznik PiS zdradził, że o 12-tej podczas konferencji prasowej Kaczyński powie o porozumieniu, jakie jego partia osiągnęła z Brytyjczykami. - Nastąpił pewien przełom. Udało nam się zrobić więcej, niż się spodziewaliśmy, jeśli chodzi o Brytyjczyków i wspieranie także interesu i dążeń Polski - powiedział. Hofman nie chciał zdradzać szczegółów, ujawnił jednak, że zawarty kompromis nie jest wbrew interesom Wielkiej Brytanii. - Chodzi o "spójność" i jak dzielić pieniądze - powiedział. Nie zaprzeczył, czy chodzi o to, by budżet polityki spójności zostawić tylko dla krajów biednych. - Chodzi o to, żeby znaleźć taki mechanizm, żeby interes jednego i drugiego kraju został uszanowany - podsumował.
Czas na szczyt
Po tygodniach manewrów, dziś rozpocznie się bitwa o nowy siedmioletni budżet UE. Londyn łagodzi ton, ale wciąż żąda dużych cięć i jego upór może doprowadzić do fiaska rozmów. Każdy broni swych interesów; wetem grożą m.in. Włochy, Węgry, Francja.
Donald Tusk liczy na kompromis, który przewiduje dla Polski ok. 73,9 mld euro na politykę spójności oraz około 20 mld na dopłaty bezpośrednie dla rolników.
Autor: nsz//gak/k / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24