Tesco, największy brytyjski detalista, zanotował najgorszy kwartalny spadek sprzedaży na swoim rynku bazowym - w Wielkiej Brytanii - od czasu, gdy w 2011 roku ster firmy przejął Phil Clarke. To skłania do stawiania pytań o jego strategię handlową - pisze Reuters.
Tesco jest trzecim na świecie co do wielkości, po sieciach Wal-Mart i Carrefour, detalistą. Firma podała w środę, że sprzedaż w brytyjskich sklepach spadła o 3,8 proc. w pierwszym kwartale tego roku (z wyłączeniem podatku od sprzedaży i paliwa). Do spadku przyczyniły się obniżka cen i słabsza kondycja rynku żywności. Analitycy prognozowali spadek w przedziale 3,5,-4,1 proc. Tesco podał też, że w I kwartale łączna sprzedaż spadła o 0.9 proc.
Inwestycje
W połowie maja Tesco sfinalizowało umowę z China Resources Enterprise (CRE), dzięki której powstanie największy detaliczny sprzedawca żywności w Chinach. Joint venture połączy 131 placówek brytyjskiej sieci w "Państwie Środka" z prawie 3 tys. sklepów CRE zwanych Vanguard.
Tesco jest największą siecią hipermarketów i supermarketów w Wielkiej Brytanii i pragnie wykorzystać ten potencjał na rynku chińskim, gdzie operuje od 2004 roku.
Firma spogląda również w kierunku rynku indyjskiego, wobec którego prognozuje się szybki wzrost. Wcześniej w tym roku Tesco ogłosiło joint venture z siecią handlową Trend Limited, która jest częścią koncernu Tata. Brytyjska firma zainwestuje w wspólne przedsięwzięcie 85 mln funtów.
Autor: mn / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia